Niektóre posiedzenia rządu w Rosji wyglądają jak wyjęte z filmów satyrycznych lub skeczy kabaretowych. Władimir Putin, który próbuje kreować się na potężnego przywódcę, ośmiesza niekiedy członków swojego gabinetu. Tak było tym razem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyktator zapytał Ministra Zasobów Naturalnych i Środowiska Aleksandra Kozłowa od ilu lat na Antarktydzie... znajduje się lód.
Czytaj także: Jest szansa na pokój w Ukrainie? Jeden "drobny" szczegół
Czy na Antarktydzie lód jest od ponad 1 200 000 lat? - pytał Władimir Putin ministra ze swojego rządu.
Pytanie Putina odnosiło się najpewniej do jego wątpliwości dotyczących globalnego ocieplenia i zmian klimatycznych.
Chociaż widać było skonsternowanie na twarzy polityka rządu, ten starał się rzeczowo odpowiedzieć prezydentowi Rosji.
Putin dyskutuje ze swoim ministrem
Tak panie prezydencie. Co najważniejsze, wyniki badań pomogą nam materialnie i technicznie uzasadnić wszelkie zmiany w agendzie klimatycznej, która jest obecnie tak intensywnie omawiana na szczeblu międzynarodowym - rzeczowo przekazał Kozłow.
Putin nie zamierzał jednak kończyć swojej gry. Nadal nagabywał swojego urzędnika.
A może to, co wtedy zamarzło, nie było 1 200 000 lat temu, ale bliżej nas? Czy to możliwe? - dopytywał rosyjski dyktator.
Ostatecznie Aleksander Kozłow postawił na swoim. Stwierdził, że szacunki liczbowe są naukowo potwierdzone i trudno je kwestionować.
Nauka twierdzi dokładnie tak, jak zaznaczyłem początkowo - dodał Minister Zasobów Naturalnych i Środowiska.
Nagranie dowodzi, że Putin nie szanuje także swoich polityków, a poważne (jak powinno się wydawać) posiedzenia rządu zamienia w karykaturę.