W swoich mediach społecznościowych adwokat przyznał się do udziału w wypadku, jednak w skandaliczny sposób odpowiedzialnością za śmierć ofiar obarczył... ich auto, które nazwał "trumną na kółkach".
Czytaj także: Zabójca Zauchy w TVP. Wystąpił w "Pytaniu na śniadanie"
A nie lepiej wziąć kredyt? Pożyczyć od kogoś kasę? Poczekać? Uzbierać? I kupić auto bezpieczne?" - mówi na nagraniu.
Kilka dni później się zreflektował i przeprosił za te słowa. - Pod wpływem emocji nagrałem relację, w której użyłem niewłaściwych słów. Z całego serca przepraszam za te wypowiedzi rodziny ofiar i wszystkich tych, których moje wypowiedzi uraziły, zbulwersowały, oburzyły - mówił.
Ludzie nie są w stanie wybaczyć mu tego wpisu. Izba Adwokacka w Łodzi wszczęła wobec Pawła K. postępowanie dyscyplinarne i stanowczo odcięła się od jego postawy.
Duże zainteresowanie społeczne
Od tego momentu sprawa ma olbrzymie zainteresowanie społeczne. Jak informuje PAP, z tego powodu Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przejęła z prokuratury rejonowej śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku.
Rzecznik prasowy Krzysztof Stodolny dodał, że śledczy czekają m.in. na opinie, o które wcześniej poprosiła ekspertów Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ.