Sprawę naświetliła Wirtualna Polska. Archidiecezja Łódzka wywiesiła niedawno ogłoszenie na cmentarzu w Brzezinach (woj. łódzkie), w którym czytamy, że nie pozwala na zabudowywanie grobów wykraczające poza powierzchnię miejsca grzebalnego. Oznacza to nakaz usunięcia ławek przy pomnikach i m.in. kostki brukowej, która otacza nagrobki.
Kontrowersyjną decyzję kuria tłumaczy regulaminem. Mieszkańcy nie dowierzają. Ławki na cmentarzu w Brzezinach stoją od lat, pozwalały bliskim zmarłych spędzić dłuższą chwilę przy grobach. - Komu te ławki przeszkadzają? - pytają w rozmowie z Wirtualną Polską.
Ponad 40 lat ławka stoi, stała tyle czasu i nikomu nie przeszkadzało, żadnemu księdzu? Pomsta do nieba, no ludzie - mówi jedna z mieszkanek w rozmowie z WP.
"Zemsta kurii"
O cmentarzu w Brzezinach zrobiło się głośno już w dwa lata temu. Mieszkańcy zwracali uwagę na horrendalne koszty pochówku. Sławomir Pawlik wraz z dwiema innymi osobami otworzył wówczas grupę "Stop Cmentarnemu Wyzyskowi" i pozwał kurię za bezpodstawne zawyżanie kosztów pochówku.
Pawlik uważa, że decyzja archidiecezji o usunięciu ławek jest złośliwością i zemstą za inicjatywę podjętą przez mieszkańców.
Jest to zemsta kurii, dlatego że mieszkańcy zdecydowali się wystąpić sądowo przeciwko instytucji Kościoła w kwestii wyzysku - Pawlik powiedział WP.
Rzecznik kurii nie chciał skomentować sprawy. W wywiadzie dla TVN24 stwierdził, że obowiązujący od lat regulamin jasno wskazuje, że zabudowania wokół miejsc grzebalnych mogą być usunięte w każdej chwili. Na pytanie, czy decyzja jest zemstą za procesy wytaczane przez mieszkańców, odpowiedział, że "nie ma to żadnego związku".
Kuria powołuje się także na liczne kontrole przeprowadzane w ostatnim czasie na cmentarzach. Mieszkańcy jednak nie wierzą w te tłumaczenia, gdyż wspomniany nakaz zaczął obowiązywać tylko w Brzezinach, choć kuria zarządza wieloma nekropoliami.