Na lotnisku w Modlinie ogłoszono ewakuację. Jak donosi Fakt.pl, wszystko wydarzyło się przez to, że ktoś zbyt daleko odszedł od swojej walizki, która niepilnowana zaniepokoiła ochronę. Ta bez chwili zastanowienia wszczęła alarm ewakuacyjny. Tiktokerka @kskkxoaos zrelacjonowała to, co działo się później.
– Powinniśmy być już w samolocie, ale samolot odleciał bez nas i 15 osób łącznie – zdawała relację rozżalona dziewczyna na swoim Tiktoku.
Kobieta miała wykupiony bilet na lot do Dublina. Niestety, przez pozostawienie bagażu bez opieki przez jednego z pasażerów ani jej, ani kilkunastu innym osobom nie udało się dostać na pokład samolotu. Przez półtorej godziny za to musieli oni czekać na zewnątrz.
– Walizki, które były opłaconym bagażem poszły jako podręczny – opowiada @kskkxoaos. – Musiałyśmy wywalić wszystko, co miało ponad 100 ml, a mieliśmy w walizkach alkohol na prezenty za ponad pół tysiąca łącznie.
Tiktokerka, która mówi dalej o tym, że wraz z koleżankami została przepuszczona przez kierowniczkę w celu prześwietlenia bagażu w momencie, w którym dla wszystkich wiadome już było, że samolot odleciał. Grzmi, że w jej opinii, zostały okradzione przez obsługę lotniska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lot do Dublina - 15 osób nie poleciało
Sprawę nagłośnił proszący lotnisko o komentarz portal turyści.pl.
– Z uwagi na opóźnienie spowodowane ewakuacją obsługa naziemna przewoźnika zamknęła odprawę bagażową nawet po czasie rozkładowym, co jednak wobec nielicznej grupy osób niestety i tak wiązało się z brakiem możliwości odprawienia ich bagażu rejestrowanego – opisuje rzecznik prasowy lotniska w Modlinie Juliusz Żebrowski. – Część z tych osób, jak również takich, które mając tylko bagaż podręczny od razu udały się do kontroli bezpieczeństwa niestety nie dotarło na czas do gate'ów, które zostały zamknięte decyzją personelu obsługi naziemnej przewoźnika.
Czytaj także: "Fakty" bezlitosne. Mina Werner była bardzo wymowna
W wyniku fałszywego zresztą alarmu, 47 pasażerów nie dostało się do swoich samolotów. Część z nich miała wykupione loty do Dublina, a reszta osób – do Pafos. Za to część bagaży poleciała… bez właścicieli.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.