W Zakopanem od kilku lat trwał spór o domek na wynajem postawiony na działce należącej do jednego z tamtejszych radnych. Jak podaje Tygodnik Podhalański, były przewodniczący zakopiańskiej komisji urbanistyki i rozwoju Stanisława Karpa miał postawić, a następnie zarabiać na nim bez uprzedniego otrzymania odpowiedniego zezwolenia.
Tuż po pojawieniu się sprawy w debacie publicznej za Karpą stanęli zakopiańscy radni. On sam sprawy nie skomentował. W ostatnich wyborach z sukcesem wystartował on również pod hasłem walki z nieprawidłowościami w budownictwie. Teraz jednak, po piątkowej kontroli 19 września nadzór budowlany potwierdzić miał doniesienia o braku pozwoleń na budowę.
Szokujące jest też, iż czynu tego dopuścił się radny, który szedł do wyborów i osiągnął w nich sukces pod hasłem walki z nieprawidłowościami w budownictwie. Człowiek, który od lat odpowiada za ład budowlany w mieście! Jak się dziś czują ci, którzy zaufali radnemu i oddali na niego swój głos, wiedząc, że od lat wynajmuje on pokoje w samowoli budowlanej, narażając życie i zdrowie niewinnych dzieci?" - pyta w liście do redakcji "Tygodnika Podhalańskiego" Waldemar B.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nielegalna budowa domku pod wynajem
Radny Stanisław Karp przyznaje się do samowoli budowlanej. Dodał jednak, że w trakcie 5 lat działalności płacił podatek, dzięki czemu "do gminy i skarbu państwa wpływa kilkanaście tysięcy złotych rocznie". Jednocześnie zapewnił, że domek letniskowy wybudowano zgodnie ze sztuką budowlaną.
Jestem otwarty i żadnym organom państwowym nie będę przeszkadzał. Poddałem się kontroli PINB w pierwszym terminie, to jest 19 sierpnia. Przypływ fantazji sprawił, że na miejscu grilla powstał domek letniskowy o pow. ok. 76 metrów. Powstał on etapowo, zgodnie ze sztuką budowlaną, a początek budowy miał miejsce przed tym jak zostałem radnym. Natomiast nie było na ten domek ani zgłoszenia, ani pozwolenia na budowę. Jest to samowola budowlana. Uważam, że był to mój błąd, przyznaję się do niego - tłumaczy tygodnikowi radny Stanisław Karp.