O sprawie zrobiło się głośno dzięki mediom społecznościowym. Millie, będąca krzyżówką Jacka Russella i whippeta zerwała się ze smyczy swojej właścicielce podczas spaceru i uciekła. Zrozpaczona właścicielka za wszelką cenę chciała odnaleźć swojego pupila, dlatego napisała ogłoszenie o jego zaginięciu na Facebooku.
Przeczytaj także: Maszyna nagle spadła na 42-latka. Natychmiast wezwano pogotowie
Po niedługim czasie Millie została zauważona na niebezpiecznych równinach błotnych. O jej znalezieniu poinformowano właścicielkę. Zmęczona suczka nie chciała dać sobie pomóc i była wyraźnie przerażona. Wydostać ją z trudnej lokacji chcieli zarówno policjanci, jak i strażacy, jednak nikomu z nich nie udało się. Nad pupilem wisiało widmo śmierci zbliżające się wraz z nadchodzącym przypływem.
Właścicielka zwróciła się ze swoim problemem do wyjątkowych poszukiwaczy. Sprawą zajęła się profesjonalna grupa operatorów dronów. Do jednego z urządzeń uwiązano linę, na której końcu zamieszczono kiełbasę, która miała posłużyć jako przynęta dla Millie. Po sprawdzeniu przepisów Urzędu Lotnictwa Cywilnego i ograniczeń wagowych urządzenia przeprowadzono skomplikowaną akcję.
To było coś, czego nigdy wcześniej nie próbowaliśmy – kiełbaski były ostatnią deską ratunku, ponieważ nie mogliśmy do niej dotrzeć kajakiem ani w żaden inny sposób - mówiła zrozpaczona właścicielka.
Przeczytaj także: Polityk PiS zjechał samochodem ze schodów w parku. Pomogła policja
Millie została uratowana
Kreatywna akcja zakończyła się sukcesem. Wygłodzona Millie powędrowała za kiełbasą przywiązaną do drona. Właścicielka czworonoga nie ukrywała wzruszenia i zadowolenia, kiedy udało jej się go odzyskać. Operatorzy drona zapowiedzieli, że dzięki uratowaniu Millie będą wiedzieli jak zachować się w podobnych przypadkach w ewentualnej przyszłości.
To była ogromna ulga. Fantastycznie mieć ją znowu w domu - przyznała właścicielka Millie po jej uratowaniu.
Przeczytaj także: Drogowy "wychowawca" z bmw. Szybko pożałował, jest nagranie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.