Aktor i dziennikarz TVP zatrzymany. Od lat miał gwałcić nieletnie dziewczyny

54-letni aktor, fotograf i działacz PiS Bartłomiej M. usłyszał zarzuty gwałtu - informuje "Newsweek". Z ustaleń dziennikarz wynika, że M. zwabiał młode dziewczyny do mieszkania pod pretekstem sesji zdjęciowej. Aktor nie przyznaje się do winy.

Bartłomiej M. zatrzymany pod zarzutem gwałtuBartłomiej M. zatrzymany pod zarzutem gwałtu

Prokuratura Okręgowa w Warszawie postanowiła zastosować wobec Bartłomieja M. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu - poinformował tygodnik "Newsweek", powołując się na własne źródła. Mężczyzna usłyszał zarzut gwałtu na trzech nastolatkach. Śledztwo w tej sprawie trwało dwa lata. Aktor został tymczasowo aresztowany. Śledczy obawiali się, że może uciec z Polski.

Jak ustalili dziennikarze, Bartłomiej M. miał zwabiać młode kobiety pod pretekstem zrobienia im sesji zdjęciowej. W mieszkaniu podawał im alkohol i wykorzystywał seksualnie. Podobno działał w ten sposób od lat, kilkukrotnie zmieniał personalia, dlatego policja długo nie mogła go namierzyć. Oprócz tego policja znalazła u Bartłomieja M. pornografię dziecięcą. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia.

Brutalne pobicie. Wszystko nagrywali telefonem

Na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie został dziś (1 czerwca 2021 roku) zatrzymany aktor i fotograf Bartłomiej M. Usłyszał zarzut gwałtu na trzech nastolatkach – w wieku od 15 do 17 lat, a także nawiązywania kontaktów z małoletnimi w celu dokonywania na nich przestępstw seksualnych oraz posiadania pornografii z udziałem osób poniżej 15. roku życia - informuje Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Gwałcił kobiety od wielu lat i pozostawał nieukarany

Dziennikarze "Newsweeka" dodali, że co najmniej jedna z pokrzywdzonych zgłosiła się do prokuratury po ukazaniu się reportażu w tygodniku. Są jednak dowody na to, że gwałcił kobiety od bardzo długiego czasu.

Pierwszy taki przypadek miał miejsce w 2009 roku. Wówczas Bartłomiej M. za pośrednictwem portalu Maxmodels (figurował tam jako Tomasz Kossowski), zwrócił się z propozycją sesji zdjęciowej do 14-letniej Bereniki. Dziewczyna pojechała do jego mieszkania, tam M. zrobił jej zdjęcia, ale - aby się rozluźniła - miał zachęcać do wypicia drinka, po czym została wykorzystana seksualnie.

Bartłomiej M. nigdy nie przyznał się do winy

Zgwałcona dziewczyna złożyła doniesienie o gwałcie w 2019 roku. Jak informuje "Newsweek", już wtedy przeciwko Bartłomiejowi M. toczył się proces w sprawie zgwałcenia innej nastolatki. W październiku 2020 r. w tej drugie sprawie zapadł wyrok, zgodnie z którym uznano mężczyznę za winnego popełnienia przestępstwa. Bartłomiej M. w żadnej ze spraw nie przyznawał się do winy.

"Newsweek" pisze, że Bartłomiej M. w żadnej ze spraw nie przyznawał się do winy. Spędził dotąd w areszcie tylko dwa dni (w 2016 roku), ale też nie wypierał się kontaktów płciowych. Miał twierdzić, że "nastolatki lubiły ostry seks ze starszym mężczyzną, lubiły przemoc i robienie im nagich zdjęć".

Polityk PiS, dziennikarz TVP, aktor

Oprócz epizodycznych ról w wielu filmach i serialach ("Ojciec Mateusz", "Barwy Szczęścia"), M. zagrał też w 2005 r. w spocie Prawa i Sprawiedliwości - za co został usunięty z Platformy Obywatelskiej - oraz reklamach i kampaniach społecznych. Później dwukrotnie próbował uzyskać mandat posła z list PiS.

Bartłomiej M. wystąpił w wielu reklamach i produkcjach telewizyjnych, m.in. Barze i produkcji o wymiarze sprawiedliwości "Wesołowska i mediatorzy". Pojawił się w "Jak zostałem gangsterem", "Kobietach mafii" i filmie o Jerzym Popiełuszce. Obecnie ma pracować w anglojęzycznym oddziale TVP oraz jest doktorantem na Uniwersytecie Opolskim.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami