Rafineria w Fawley należy do międzynarodowego koncernu paliwowego Exxon Mobil. Aktywiści zablokowali wjazd na teren obiektu, ustawiając banery oraz różowy statek z napisem "act now" (ang. działaj teraz).
Extinction Rebellion – protest w rafinerii ropy w Fawley
Jak podaje Metro UK, aktywiści nielegalnie wspięli się na mierzące około 50 metrów silosy naftowe. Rozwiesili na nich banery z hasłem: "No future in fossil fuels" (ang. paliwa kopalne nie mają przyszłości) i "climate emergency" (ang. alarm klimatyczny) zwracając uwagę na niszczący wpływ takich źródeł energii na środowisko.
Do protestu przyłączyli się brytyjscy olimpijczycy, w tym Etienne Stott, kajakarz i zdobywca złota na igrzyskach w 2012 roku. Termin protestu Extinction Rebellion nie został wybrany przypadkowo – za trzy dni w szkockim Glasgow odbędzie się szczytu klimatyczny.
Przeczytaj także: Grozi nam katastrofa! Ludzie wyszli na ulice w centrum Warszawy
Uczestnicy protestu podkreślają, że ich celem jest zmuszenie brytyjskiego rządu do wstrzymania inwestycji w paliwa kopalne. Wierzą, że demonstracja na tak szeroką skalę skłoni władze kraju do wsłuchania się w oczekiwania ludności.
Domagamy się, aby rząd Wielkiej Brytanii wsłuchał się w głosy ludzi i wstrzymał wszelkie inwestycje w paliwa kopalne. (...) Mamy nadzieję, że tak spektakularny protest będzie naprawdę mocnym przesłaniem – podkreślali w rozmowach z dziennikarzami aktywiści (Metro UK).
Przeczytaj także: "Wstydź się, Finlandio!". Policja spryskała siedzących aktywistów gazem pieprzowym
Tylko dekarbonizacja naszych gospodarek ograniczy skalę śmierci, zniszczenia i masowego wymierania, które przyniosą zmiany klimatu w nadchodzących dziesięcioleciach – podkreślali aktywiści (Independent UK).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.