Alicia Rubio to deputowana Zgromadzenia Madrytu, która dopatruje się zagrożenia dla społeczeństwa ze strony osób LGBT. Hiszpańska deputowana udzieliła ostatnio wywiadu polskiemu tygodnikowi "Do Rzeczy". Po tej publikacji wielu zaczęło porównywać Rubio z polską działaczką Kają Godek.
Rubio w wywiadzie stwierdziła, że radykalny feminizm jest ideologią rządu w Hiszpanii i uważa to za duży błąd. Jej zdaniem walka o równouprawnienie i mówienie kobietom, że mogą robić to, co chcą, nie mają sensu, ponieważ kobiety chcą być kochane, tworzyć związki i mieć dzieci.
Wszystko, co związane z ideologią gender, najpierw weszło przez działania urzędów miejskich płacących za godziny uzupełniające dla nauczycieli, kółka szkolne etc. Tak się zaczęły kursy seksualizacji. Na szczeblu gmin zaczęto zatrudniać ludzi z organizacji LGBT, którzy bez żadnego przygotowania pedagogicznego wchodzili do szkół z ofensywą ideologiczną - twierdzi hiszpańska polityk
Kontrowersyjne poglądy Rubio
Deputowana krytykuje również hiszpańskie prawo, które daje kobietom większe pole do obrony w sytuacji, gdy stają się ofiarami. Alicia Rubio twierdzi, że w Hiszpanii zawieszono domniemanie niewinności: "Gdy kobieta składa doniesienie, bo np. rozwodzi się i nagle jej się przypomina, że została uderzona 15 lat temu, to nie ona ma dostarczyć dowodów winy, ale on musi dowieść, że jest niewinny".
Jak twierdzi Rubio kobiety są mistrzyniami przemocy psychicznej, dlatego mężczyźni boją się zawierać z nimi związki. Wiedzą, że gdy miłość się skończy, to "kobieta może złożyć fałszywe doniesienie, żeby się wzbogacić". Hiszpańska deputowana w wywiadzie dla Do Rzeczy ostrzega Polaków przed pójściem w ślady Hiszpanii. "Nie dajcie się skolonizować" - ostrzegała, przypominając swoimi wypowiedziami polską działaczkę Kaję Godek.