Amerykański bloger o prorosyjskich poglądach, Russell Bentley, znany również pod pseudonimem "Texas", został brutalnie zgwałcony i zamordowany w kwietniu tego roku w Doniecku. Bentley, który publicznie popierał rosyjską inwazję na Ukrainę, był aktywnym blogerem wojennym, regularnie publikującym treści wspierające działania rosyjskich sił zbrojnych.
Jak donosi portal "Biełsat", 8 kwietnia Bentley nagrywał przejazd rosyjskiego sprzętu wojskowego przez Donieck, gdy został zatrzymany przez żołnierzy 5. Brygady Pancernej. Według informacji, pochodzących od osoby z otoczenia lidera nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej, żołnierze oskarżyli go o współpracę z ukraińską artylerią rakietową, miał rzekomo wskazywać jej cele w Doniecku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rezultacie Bentley miał zostać poddany torturom, brutalnie wykorzystany seksualnie, a następnie zamordowany przez rosyjskich żołnierzy.
Zabili Amerykanina. Rosjanie staną przed sądem
Według informacji podanych przez "Biełsat", Komitet Śledczy Rosji ustalił tożsamość wszystkich czterech osób związanych z zabójstwem Russella Bentleya oraz szczegóły dotyczące popełnionych przez nich przestępstw.
"Główny Wojskowy Zarząd Śledczy Komitetu Śledczego zakończył dochodzenie w sprawie karnej przeciwko żołnierzom Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Witalijowi Wansiackiemu, Władisławowi Agalcewowi, Władimirowi Bażinowi i Andriejowi Jordanowowi" - napisano w komunikacie.
Żołnierzom postawiono zarzuty dotyczące rażącego nadużycia władzy, stosowania przemocy fizycznej i tortur, które doprowadziły do śmierci ofiary. Dodatkowo, oskarżono ich o próbę ukrycie ciała. Jak donosi portal "Biełsat", Komitet Śledczy ujawnił, że sprawcy próbowali zatrzeć ślady zbrodni, wysadzając w powietrze samochód marki Łada Samara, w którym wcześniej umieścili zwłoki Amerykanina. Następnie jeden z żołnierzy, Bażin, podjął kolejne działania mające na celu ukrycie szczątków.
Kim był Russell Bentley?
Prorosyjski Amerykanin Russell Bentley Bonner, urodzony w Teksasie w 1960 roku, początkowo pracował w USA jako drwal. Jednak w 2014 roku, pod wpływem medialnych doniesień o rzekomych zbrodniach popełnianych przez Ukraińców, zdecydował się opuścić Stany Zjednoczone i przenieść do Doniecka.
Jak podaje "Biełsat", na miejscu przyjął chrzest w cerkwi prawosławnej, ożenił się z Rosjanką i dołączył do prorosyjskich separatystów. Deklarował, że chce walczyć przeciwko Ukrainie.
Podczas konfliktu w Donbasie przez kilka miesięcy pełnił funkcję operatora granatnika w tzw. Siłach Zbrojnych Noworosju. Po tym okresie zaangażował się w działalność propagandową, a jego ostatnie publikacje pojawiały się na prorosyjskim portalu Sputnik.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.