Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Bartłomiej Nowak
Bartłomiej Nowak | 
aktualizacja 

"Amerykańskie pieniądze nie pomogą". To kluczowy warunek, by Ukraina zwyciężyła

Julian Röpcke, dziennikarz gazety "Bild" i ceniony analityk wojskowy ocenił, że pomoc z zachodu jest niewystarczająca, by Ukraina mogła przejść do kontrofensywy i próbować wygrać wojnę wywołaną przez Rosję. Wskazał na jeden, absolutnie kluczowy warunek, by Kijów był w stanie wygrać z agresorem.

"Amerykańskie pieniądze nie pomogą". To kluczowy warunek, by Ukraina zwyciężyła
Jest jeden kluczowy warunek, by Ukraina zwyciężyła w wojnie z Rosją (Facebook, Getty Images,)

Niemiecki dziennikarz Julian Röpcke, który zajmuje się tematyką wojny w Ukrainie, zabrał głos na temat zachodniego wsparcia dla Ukrainy. Jego zdaniem na nic wsparcie finansowe płynące z zachodu, jeżeli Ukraińcy nie zmobilizują więcej swoich obywateli do służby wojskowej.

Przypomnijmy, że w sobotę 20 kwietnia Izba Reprezentantów przegłosowała pakiet pomocy dla Ukrainy. Wartość ustawy w sprawie wsparcia wojskowego i finansowego dla Kijowa to niemal 61 miliardów dolarów. Tym samym to koniec trwającego od miesięcy impasu w Kongresie w tej sprawie.

Według Juliana Röpcke to żołnierzy brakuje dziś walczącym na froncie Siłom Zbrojnym Ukrainy najbardziej. Ukraińska armia musi mieć kim obsadzić sprzęt i strzelać w stronę agresora.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ważne głosowanie w USA. "Zmieniono taktykę"

"Wszystkie amerykańskie pieniądze, całe zachodnie wsparcie, cała niemiecka broń nie pomogą, jeśli Ukraina nie zmobilizuje kolejnych 250 tysięcy żołnierzy, aby wzmocnić zbyt słabo obsadzony front. Rosyjskie wojska dotarły do Oczeretyne" - wskazał Julian Röpcke na X (Twitter).

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Odniósł się tym samym do przejęcia przez rosyjską armię wioski Oczeretyne. To 25 kilometrów na północny zachód od Awdijiwki. Front przesuwa się nieznacznie w głąb Ukrainy, choć zmiany nadal są w zasadzie kosmetyczne. Ale Rosjanie idą naprzód.

Ukraińskie władze zdecydowały się na mobilizację i powołają pod broń nawet 500 tysięcy mężczyzn. Ten ruch ma pomóc Siłom Zbrojnym Ukrainy skuteczniej odeprzeć atakujących Rosjan i być może wyprowadzić kontratak wiosną lub na początku lata. Zmianę, po dwóch latach ciężkich walk, dostaną żołnierze służący do tej pory w ZSU.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Władze klubu były wściekłe. Hokeiści musieli pójść na budowę
"Obecnie Rosja nie stanowi tego samego zagrożenia". A co na to NATO?
Kontrowersje wokół ukraińskich "Jedynych Wiadomości". "To dzikie i niesprawiedliwe"
Zrób to przed zimą, a zaoszczędzisz na ogrzewaniu
Oprawca odciął mu język. Kot Pandek przeszedł piekło, teraz szuka domu
Znajomość j. angielskiego to dopiero początek. Trzaskowski to prawdziwy poliglota
Kobieta z Iraku. Według dokumentów ma mieć 137 lat
Tragedia u wybrzeży Egiptu. Zatonął statek. Na pokładzie mogli być Polacy
Jak umyć okna zimą? Ten domowy płyn sprawi, że będą lśniły
Sprawa reprywatyzacji w Warszawie. Sąd uniewinnił większość oskarżonych
Kliczko nie wytrzymał po słowach dziennikarza z USA. "Powtarzasz propagandę Putina"
Znalazł monetę, która ma 150 lat. Niezwykłe odkrycie nieopodal Kamienia Pomorskiego
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić