Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Amstaff rzucił się na yorka i dotkliwie go pogryzł. Nikosia trzeba było uśpić

242

Makabryczne sceny rozegrały się na ulicy Bohaterów Monte Cassino w Katowicach. W sobotę, 7 października, amstaff dotkliwie pogryzł yorka o imieniu Nikoś. Niestety ta historia ma tragiczne zakończenie. Mniejszy z psów przeżył, ale po kilku dniach okazało się, że musi zostać uśpiony.

Amstaff rzucił się na yorka i dotkliwie go pogryzł. Nikosia trzeba było uśpić
Yorka trzeba było uśpić (Pixabay, krzysztofniewolny)

O sprawie poinformował lokalny portal wkatowicach.eu, bazując na wpisie właścicielki pogryzionego psa, pani Marii. Do koszmarnych scen doszło w sobotę, 7 października, o godzinie 19:30 na ulicy Bohaterów Monte Cassino w Katowicach.

Właściciele wracali ze swoimi psami ze spacerów. W obu przypadkach psy były na smyczy, nie miały jednak kagańców. W pewnym momencie amstaff miał rzucić się na spacerującego yorka i dotkliwie go pogryźć.

Nikoś przeżył brutalny atak, ale radość właścicieli nie trwała długo. York przeszedł operację po której okazało się, że zwierzę musi zostać uśpione.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Akcja na granicy z Niemcami. Finał kontroli polskiego auta

Amstaff ma za sobą traumatyczne przejścia

Właścicielka amstaffa tłumaczyła, że pies jest adoptowany i ma za sobą ciężką przeszłość. Sprawą zajęła się katowicka policja.

Całą sytuację zauważył na monitoringu ochroniarz, który wezwał policję. Mężczyzna z psem podobnym do rasy amstaff stał ze zwierzęciem na smyczy. W tym czasie przechodził inny mężczyzna z yorkiem na smyczy. amstaff zaatakował yorka. Właściciel zareagował szybko i pies wypuścił z zębów yorka. Jego właściciele pojechali z psem do klinki — relacjonuje oficer prasowa KMP w Katowicach, podkomisarz Agnieszka Żyłka, cytowana przez lokalny portal.

Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności z art. 77 kodeksu wykroczeń (Niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia).

To kolejna tego typu sytuacja. W czerwcu amstaff zagryzł yorka na wrocławskim Jagodnie. Kilka miesięcy wcześniej koszmarne sceny rozegrały się na ulicach Częstochowy, gdzie pozostawiony bez opieki amstaff zagryzł yorka, ugryzł jego właściciela i rzucił się na kolejne spacerujące psy.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"O mój Boże!". Na ich oczach doszło do katastrofy
Madison Keys na chwilę straciła trofeum. Z jakiego powodu
Tuż przed tragedią dostał SMS-a od żony. Oto co napisała
Drastyczne zdjęcia koziołka. Zwierzę zaatakowały psy w parku
Woda na Księżycu. Nowe odkrycia naukowców
Lada moment się zacznie. Wezwania dla 230 tys. osób
Mówił o arsenale broni. Prawnik mówi, kiedy Ziobro może stracić pozwolenie
Ustawa o języku śląskim ponownie w Sejmie. Liczą na nowego prezydenta
Katastrofa lotnicza pod Waszyngtonem. Moment wypadku uchwyciły kamery
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Muzyk z Polski uwięziony w Rzymie. "Nie zarabiam od wczoraj"
"Kompletna bzdura". Aż się obruszył na nowy pomysł w LM
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić