Skierowanie aktu oskarżenia przeciw Jakubowi Żulczykowi odbyło się szerokim echem na całym świecie. Pisarz miał dopuścić się znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy, kiedy użył pod jego adresem określenia "debil". Padło ono w jednym z wpisów w mediach społecznościowych.
Przeczytaj także: Kontrowersyjny lot Dudy. Prezydent się tłumaczy: "Nikt mnie nie pytał"
Joe Biden jest 46. prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem – napisał Jakub Żulczyk na Facebooku.
Andrzej Duda – Jakub Żulczyk nie doczeka się wycofania aktu oskarżenia
Andrzej Duda przedstawił swoje stanowisko w trakcie wywiadu dla telewizji Polsat News. Podkreślił, że akt oskarżenia nie został skierowany ze względu na obrazę jego jako jednostki, lecz przede wszystkim – głowy państwa. Uważa również, że Żulczyk dopuścił się przekroczenia granicy przyzwoitości.
Przeczytaj także: Tego nie było w planach. Kłopoty Dudy na Szczycie Klimatycznym
Uważam, że to przekroczenie wszelkich granic i przyzwoitości. To nie jest kwestia znieważenia Andrzeja Dudy, ale urzędu prezydenta, wobec którego jest obowiązkowy szacunek, niezależnie od tego, kto go sprawuje – stwierdził Andrzej Duda w rozmowie z Polsat News.
Decyzja o skierowaniu aktu oskarżenia przeciw Żulczykowi zaskoczyła nawet wyborców Andrzeja Dudy. Gdy analogiczne działanie ówczesna prokuratura podjęła wobec twórcy strony Antykomor, Duda ostro skrytykował ówczesnego prezydenta.
Przeczytaj także: Duda mówi "do that". Prezydent daje dobry przykład
Antykomor został skazany wyłącznie za znieważenie BK (Bronisława Komorowskiego – przyp. red). Mamy dyktaturę "nadludzi" z PO. Wstyd (...). – podsumował sprawę Andrzej Duda.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.