Jak podaje Mirror, dół wykopany przez 18-latka miał aż 6 metrów głębokości. W pewnym momencie piasek zawalił się jednak, grzebiąc znajdującego się na dnie młodego mężczyznę.
Przeczytaj także: 11-latek wiózł autem pijanego ojca. Zginął na miejscu
Wypadek na plaży. 18-latek mógł zostać pogrzebanym żywcem
Na plażę czym prędzej przyjechali ratownicy medyczni oraz funkcjonariusze policji. Do wykopywania nastolatka przystąpili także świadkowie, którzy zabezpieczyli otoczenie za pomocą desek surfingowych oraz noszy.
Przeczytaj także: Wskoczył pod pociąg. Świadkowie byli pewni, że nie żyje, tymczasem...
Po wydobyciu z dziury nastolatek został odwieziony do szpitala. Dzięki wysiłkom specjalistów plażowiczowi udało się przeżyć i został już wypisany do domu.
Policja została wezwana przez straż przybrzeżną (...) na plażę Fistral po otrzymaniu powiadomienia, że piasek zapadł się wprost na mężczyznę. Służby ratunkowe i świadkowie wyciągnęli go z dziury i przekazali pod opiekę ratowników pogotowia – potwierdził rzecznik miejscowej policji (Mirror).
Przeczytaj także: Tragedia koło Mińska Mazowieckiego. W spalonym aucie było ciało
To nie pierwszy przypadek w Anglii, gdy wykopywanie dziury na plaży skończyło się interwencją ratowników medycznych. W 2005 roku jeden z nich zakończył się tragicznie – 3-letnia Abbie Livingstone-Nurse zmarła po tym, jak wpadła do dołu w trakcie przypływu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.