Sprawa została nagłośniona dzięki TikTokowi. Bohater, który uratował dziecko, nagrał wideo i zamieścił na popularnej platformie. Pokazał na nim poszukiwania opiekunów dziecka na zatłoczonej plaży w brytyjskiej miejscowości wypoczynkowej Dymchurch.
Michael Currid spędzał dzień na plaży wraz ze swoim partnerem. W pewnym momencie zauważyli niemowlę na szczycie schodów prowadzących do ruchliwej drogi. 32-latek zapobiegł tragedii i chwycił dziecko na ręce. Potem rozpoczął poszukiwania opiekunów malca.
Autor nagrania próbował bezskutecznie znaleźć ich wśród najbliższych plażowiczów. Nikt nie miał pojęcia, kim są rodzice niemowlaka. W końcu udało mu się zidentyfikować matkę, która była w trakcie rozmowy telefonicznej. Po odebraniu swojego potomka odeszła jak gdyby nigdy nic, kontynuując rozmowę i kopiąc piłkę.
Nie była nawet zaniepokojona. To oburzające - napisał autor nagrania.
Wideo zyskało wielką popularność na TikToku. W ciągu 2 dni obejrzało je 1,7 mln osób. Nieodpowiedzialne zachowanie matki spotkało się z krytyką internautów. Swojego zdziwienia jej postawą nie kryła również para znalazców dziecka. Komentujących poruszył fakt, że kobieta nie potrafiła podziękować wybawcom jej potomka.
Więc po prostu ją to nie obchodziło? Nie martwiła się. Nie była wdzięczna. Wow - skomentowała internautka.
Ten sposób, w jaki nawet nie dziękuje facetowi i kontynuuje rozmowę przez telefon, kopiąc piłkę - napisał komentujący.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.