Geert Wilders opublikował na Twitterze ilustrację, która przedstawiała prezydenta Turcji Recepa Erdogana. Jedna połowa twarzy należy do Erdogana, a druga – bojownika Państwa Islamskiego. Holenderski polityk opatrzył całość podpisem "terrorysta".
Geert Wilders na Twitterze uderza w prezydenta Turcji. Wszczęto śledztwo
Holenderski polityk opublikował na Twitterze również inny wpis, w którym zarzucił Erdoganowi podsycanie nienawiści – w tym poza granicami rządzonego przez niego kraju.
Jest niebezpiecznym islamistą, który wznieca nienawiść i terror również tutaj, w Holandii – zarzucił prezydentowi Turcji Geert Wilders.
Przeczytaj także: Robotnicy nie wierzyli własnym oczom. Natychmiast wezwano służby
Postępowanie Wildersa nie uszło uwadze rządowi Erdogana. Prokuratura w Ankarze w środkowej Turcji wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przez holenderskiego polityka przestępstwa.
Do opublikowania wpisów w mediach społecznościowych Geerta Wildersa miała skłonić analiza holenderskiej agencji antyterrorystycznej NCTV. Eksperci z organizacji badali, czy retoryka stosowana przez Recepa Erdogana ma wpływ na środowiska muzułmańskie w Holandii. Jak jednak podkreślali rzecznicy NCTV, na tym etapie nie można jednak mówić o konkretnych wnioskach.
Przeczytaj także: Dramat w Nigerii. Czekali z atakiem na Boże Narodzenie
To nie pierwszy raz, kiedy Geert Wilders otwarcie krytykuje wyznawców islamu. Holenderski polityk wielokrotnie wcześniej stosował retorykę wymierzoną w muzułmanów, których przedstawiał jako potencjalnych terrorystów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.