Zakopane to nasza perełka. Latem rzesze turystów odwiedzają polską stolicę Tatr, licząc przede wszystkim na dobrą pogodę, piękne widoki i specyficzną, góralską otoczkę. Już nie tylko Polacy decydują się na wyjazd do Zakopanego. W ostatnich latach do miasta zjeżdżają rzesze przyjezdnych z zagranicy.
Coraz więcej gości przybywa do Zakopanego z Bliskiego Wschodu. W sieci znajduje się coraz więcej nagrań, prezentujących osoby o południowych rysach twarzy, które chodzą po Krupówkach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnich dniach pogoda sprawiła jednak, że przyjezdni musieli się chować pod parasolem. Niestety, intensywnie padający deszcz nieco odstraszył turystów, co widać na nagraniach z Zakopanego. Na jednym z nich dwie kobiety pochodzenia bliskowschodniego idą z parasolem przez ulicę, chroniąc się przed kroplami spadającymi z niebios. Z pewnością nie były zadowolone z powodu takiej pogody.
Czytaj również: Arabowie zdziwieni. Mówią, co robią górale w Zakopanem
Nie tylko Arabowie chowają się przed deszczem. Rzesze turystów schroniły się pod dachem, by nie przemoknąć. Przydały się nie tylko parasole, ale także płaszcze i kurtki przeciwdeszczowe.
Arabowie pokochali Podhale i Zakopane
Miejmy nadzieję jednak, że gorsza pogoda na początku sierpnia nie sprawi, iż turytów z Bliskiego Wschodu będzie w Zakopanem mniej. W końcu dzięki nim na lepszy zarobek mogą liczyć miejscowi właściciele hoteli, domków, pensjonatów czy restauracji.
Arabowie pokochali nie tylko Krupówki, ale przede wszystkim podhalańską naturę i góry. Klimat, choć czasem deszczowy, też jest zdecydowanie przyjemniejszy niż arabskie pustynie i lejący się z nieba żar.
Jak informowała Interia.pl, w 2023 roku 30 procent turystów w Zakopanem przyjeżdżało z zagranicy, z czego 1/3 stanowili właśnie goście goście z krajów Arabskich. Oznacza to, że co dziesiąty turysta w Zakopanem przyjeżdżał z Bliskiego Wschodu. W tym roku udział Arabów sięgnął już nawet 20 procent przyjazdów.