Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 

Arcybiskup podał się do dymisji. Chodzi o skandaliczne nadużycia w Kościele

35

Abp Canterbury Justin Welby ogłosił, że zrezygnuje ze stanowiska. Decyzja zapadła po fali krytyki, jaka spadła na niego w związku ze sposobem prowadzenia przez niego sprawy molestowania ofiar przez związanego z Kościołem Anglikańskim Johna Smytha.

Arcybiskup podał się do dymisji. Chodzi o skandaliczne nadużycia w Kościele
Abp Canterbury Justin Welby (Getty Images, PA Wire/PA Images)

Jak podaje portal "The Sun", 68-letni arcybiskup stanął w obliczu rosnącej presji rezygnacji ze stanowiska. Wszystko w związku z niewystarczającą reakcją na nadużycia seksualne Johna Smytha. Według raportu przygotowanego przez zespół pod kierownictwem Keitha Makina Smyth mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności za molestowanie i przemoc, gdyby Welby formalnie powiadomił władze w 2013 roku.

John Smyth, świecki lektor i organizator letnich obozów chrześcijańskich, zmarł w 2018 roku w Kapsztadzie w wieku 75 lat. Był objęty śledztwem policji w Hampshire, choć nigdy nie został osądzony za czyny, jakich miał się dopuścić.

"Kiedy zostałem poinformowany w 2013 roku i powiedziano mi, że policja została powiadomiona, błędnie uwierzyłem, że zostaną podjęte odpowiednie działania" — przekazał Welby w oświadczeniu wydanym przez Lambeth Palace. "Jest jasne, że muszę wziąć osobistą i instytucjonalną odpowiedzialność za traumatyczny okres między 2013 a 2024 rokiem" — dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zniszczone mosty i tony błota. Nagrania po ulewach w Walencji

Duchowny wydał oświadczenie

Arcybiskup zaznaczył, że zwrócił się o zgodę na rezygnację do Króla Karola III. Wyraził nadzieję, że jego decyzja pokaże, jak poważnie Kościół Anglii traktuje potrzebę zmian i głębokie zobowiązanie do tworzenia bezpieczniejszej Wspólnoty.

"Odchodząc, czynię to w smutku, łącząc się ze wszystkimi ofiarami i osobami, które doświadczyły nadużyć" — podkreślił Welby, cytowany przez "The Sun". "Ostatnie dni odnowiły moje długo odczuwane i głębokie poczucie wstydu z powodu historycznych niepowodzeń w zakresie ochrony Kościoła Anglii" — dodał.

Duchowny zapewnił, że od niemal 12 lat starał się wprowadzać ulepszenia, choć to nie do niego należy ocena tego, co i w jakim stopniu zostało zrobione. Podkreślił, że w najbliższym czasie spotka się z ofiarami.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić