Artur Baranowski to ekonomista pochodzący ze wsi Śliwniki w województwie łódzkim, który jesienią 2023 wywołał ogólnopolską sensację po swoim niebywałym wyczynie w odcinku teleturnieju "1 z 10". To, jak zagrał i jaki wypracował wynik, jeszcze długo będzie komentowane przez Polaków.
Mężczyzna w rundzie finałowej rozgrywki odpowiedział prawidłowo na wszystkie 40 pytań, otrzymując maksymalną do zdobycia w pojedynczej rozgrywce liczbę 803 punktów, co nie wydarzyło się nigdy w historii polskiego programu. Niestety, rekordzista nie dotarł do studia w Lublinie na rozgrywkę finałową tamtego sezonu, a wszystko ze względu na awarię samochodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedstawiciele Telewizji Polskiej, widząc niebywałe zainteresowanie Polaków osobą ekonomisty-geniusza, niemal od razu zaoferowały mu udział w innym teleturnieju. Po tygodniach spekulacji okazało się, że Artur Baranowski wystąpi ponownie w telewizji. Tym razem w programie "Va Banque", który znacząco różni się formatem od "1 z 10", ale również wymaga od graczy posiadania sporej wiedzy i - jak się okazuje - szybkości.
W drugim odcinku teleturnieju prowadzonym przez Radosława Kotarskiego wielu spodziewało się zaciętej rywalizacji. Okazało się, że w pierwszej rundzie oponenci, a szczególnie Marek - zwycięzca poprzedniego odcinka - zgłaszali się do odpowiedzi znacznie szybciej, od bohatera "1 z 10".
Po pierwszej rundzie to właśnie fan morsowania, dystansował rekordzistę "1 z 10" oraz Macieja - fana Mike'a Tysona.
W przerwie dowiedzieliśmy się w rozmowie prowadzącego z Arturem Baranowskim, że jest fanem składania kostki rubika - jak przyznał jego rekord to 15 sekund.
Podczas całej rozgrywki zaskakujące było to, że w momencie gdy Artur Baranowski wybierał zagadnienie, to w dużej mierze na nie nie odpowiadał - tak chociażby było ze wskazaniem kraju autonomicznego Hiszpanii, której stolicą jest Vitoria.
Rozgrywka stała na bardzo wysokim poziomie - w trakcie dwóch rund tylko raz zdarzyło się, że zawodnik (konkretnie Maciej) odpowiedział błędnie i to tylko i wyłącznie przez przejęzyczenie nazwy Balearów.
W ostatnim zagadnieniu drugiej rundy, Artur rzutem na taśmę wyszedł na drugą pozycję z rezultatem 5000 - zaledwie o 100 więcej od Macieja. Przed pytaniem finałowym to Marek miał dużą przewagę - 7900
Pytanie finałowe było z kategorii "ryby Bałtyku". Uczestnicy mieli wskazać kolor ości belony. Maciej oraz Artur napisali, że ryba ta ma czarne ości, z kolei Marek wskazał na kolor różowy. Okazało się, że wszystkie odpowiedzi były błędne, gdyż belona ma zielony kolor ości. Zgodnie z regułami teleturnieju wygrał Marek, ponieważ dzięki wypracowanej przewadze mógł postawić mniej punktów, niż jego przeciwnicy.
Artur ty już masz i tak stałe miejsce w historii polskich teleturniejów - powiedział Radosław Kotarski gratulując uczestnikom rywalizacji
Gratulujemy zwycięzcy i wszystkim uczestnikom za wyrównaną rozgrywkę!