W przeszłości Artur Wichniarek grał między innymi w niemieckiej Arminii Bielefeld. Po zakończeniu kariery skupił się natomiast na byciu ekspertem telewizyjnym. Wielokrotnie wygłasza swoje poglądy przy okazji meczów reprezentacji Polski i nie tylko.
Po meczu z Włochami Wichniarek wywołał burzę w internecie. Wszystko dlatego, że powiedział, iż Nicolo Barella to zawodnik, którego Polacy nie powinni się zbytnio obawiać.
Później wywiązała się ostra dyskusja. Jeden z kibiców przypomniał Wichniarkowi zdjęcie, na którym widać, jak Polak całuje w usta kolegę z drużyny.
"Nawet z języczkiem"
W odpowiedzi na wpis internauty Wichniarek wyjawił szczegóły pocałunku. Tym wyznaniem totalnie zaskoczył.
Ja nawet z języczkiem ten pocałunek zrobiłem po wygranym meczu, który dał nam awans do Bundesligi, ale ty i tak nie dostrzeżesz różnicy - napisał Artur Wichniarek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.