Stewart Rhodes to prawnik, absolwent Uniwersytetu Yale, były spadochroniarz wojskowy i przywódca skrajnie prawicowej grupy "Oath Keepers". 25 maja mężczyzna stanął przed sądem w związku ze ''zbrojną rebelią'', przygotowaną przez zwolenników Trumpa.
Na podstawie zgromadzonych dowodów uznano, że Rhodes inspirował uczestników szturmu do użycia przemocy. Podczas szturmu mężczyzna przebywał na zewnątrz budynku, odbierał telefony i wiadomości. Miał nakłaniać sojuszników, by zjechali do Waszyngtonu i wzięli udział w buncie.
Jak informuje Reuters, podczas ogłoszenia wyroku Rhodes miał na sobie pomarańczowy kombinezon. Mówił, że jest "więźniem politycznym", który podobnie jak Trump próbuje przeciwstawić się "ludziom niszczącym kraj".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Panie Rhodes, od dziesięcioleci jest jasne, że chciał pan, aby demokracja tego kraju przekształciła się w przemoc. Ośmielam się powiedzieć, panie Rhodes, i nigdy nie powiedziałem tego o nikim, kogo skazałem: pan, stanowi ciągłe zagrożenie i niebezpieczeństwo dla tego kraju, dla republiki i samej struktury naszej demokracji — odparł sędzia Amit Mehta.
''Jesteś inteligentny, przekonujący i charyzmatyczny. Szczerze mówiąc, to właśnie czyni cię niebezpiecznym'' — dodał sędzia.
Steward Rhodes skazany na 18 lat więzienia
Sędzia Mehta zgodził się z tym, że Rhodes był przywódcą ataku z 6 stycznia 2021 roku. Przestępstwo zaklasyfikowano jako akt terroryzmu, co wpłynęło na zwiększenie wyroku.
Ostatecznie 58-letni Rhodes został skazany na 18 lat więzienia za udział w spisku mającym na celu doprowadzenie do przewrotu w kraju. Jak zaznacza Reuters, to najdłuższy wyrok w związku z atakiem na Kapitol.
W dniu ataku zginęło pięć osób, rannych zostało ponad stu policjantów. W związku ze szturmem, policja aresztowała w sumie ponad tysiąc osób.