"Ukraińskie miasto Łuck było przed chwilą celem rosyjskich nalotów. Łuck jest położony mniej niż 100 km od granicy z Polską" - możemy przeczytać na Twitterze we wpisie z godziny 6:33. Z wpisu, który zamieszczono na popularnym koncie "The Intel Crab", dowiadujemy się ponadto, że zaatakowany został "obiekt wojskowy".
Czytaj także: Kolejny armagedon? Krzysztof Jackowski miał wizję
Nagrania z Łucka publikują też inne, niezależne kanały.
Pojawiają się doniesienia, że w wyniku ostrzału lotniska Łuck ranna została jedna osoba. Informacje te nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone. Ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych donosi tymczasem o wysadzeniu wieży telewizyjnej w Łucku.
Nagrania z Łucka, tak jak wszystko, co się dzieje na Ukrainie, wzbudziły niepokój na całym świecie, również w Polsce. Wielu internautów zwraca uwagę na to, że Łuck jest stosunkowo blisko polskiej granicy. Eksperci starają się jednak - na tyle, na ile to możliwe - uspokajać nastroje w Polsce.
Putin wie o tym, że jesteśmy państwem dobrze wyposażonym, przygotowanym do obrony, zdeterminowanym i zabezpieczonym przez NATO. Nie będzie próbował czegokolwiek z nami zaczynać, bo skończyłoby się to dla niego katastrofą - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Waldemar Skrzypczak.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy wydał tymczasem komunikat:
Do społeczności ukraińskiej na całym świecie: Putin zaatakował, ale nikt nie ucieka. Wojsko, dyplomaci, wszyscy pracują. Ukraina walczy. Ukraina będzie się bronic. Ukraina wygra - przekazał Dmytro Kułeba.
Gorąco jest też w innych zachodnich częściach Ukrainy. Serwis CNN poinformował, że we Lwowie słychać było syreny alarmowe.
Rosja otwiera ogień. Jest reakcja Andrzeja Dudy
Na rosyjską inwazję szybko zareagował prezydent Polski Andrzej Duda. "Mimo wysiłków wspólnoty międzynarodowej, Ukraina padła ofiarą brutalnej, niesprowokowanej i nieusprawiedliwionej rosyjskiej napaści. Współdziałamy z naszymi sojusznikami z NATO oraz UE, wspólnie odpowiemy na rosyjską brutalną agresję i nie pozostawimy Ukrainy bez wsparcia" - zadeklarował na Twitterze.
Czytaj także: Atak na Ukrainę. Mieszkańcy Kijowa uciekają ze stolicy
Dziś o 5.48 rozmawiałem z Prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zelenskim. Doszło do rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej skala jest najprawdopodobniej szeroka. To bezprecedensowy akt gwałtu na normach prawa międzynarodowego. Rosja wyklucza się z międzynarodowej wspólnoty - dodał Duda.