Inni pasażerowie nie siedzieli bezczynnie. Ludzie ujęli się za zaatakowanym Polakiem i kazali agresywnemu mężczyźnie się zamknąć. W autobusie wybuchła słowna awantura, którą postanowił skończyć kierowca - informuje Daily Mail. Niestety nawet jego interwencja nie poskutkowała.
Jedź do domu. Jedź krzyczeć "Polska". Jesteśmy w pie**onej Anglii. Zamknijcie zagraniczne mordy. Kto jest z Anglii? Nikt z was. Większość z was jest z zagranicy - wykrzykiwał mężczyzna w białym T-shircie.
W końcu kierowca nie wytrzymał. Równie kwiecistym językiem jak agresywnego mężczyzny, kazał mu opuścić autobus. Na temat nieprzyjemnej sytuacji wypowiadali się później świadkowie. Jeden z nich stwierdził, że jest w szoku, gdy słyszy, że można w taki sposób potraktować człowieka tylko dlatego, że jest obcokrajowcem.
Patrzenie, że ktoś został tak potraktowany sprawiło, że poczułam się źle. Mam tylko nadzieję, że takie sytuacje nie pogorszą wizerunku Brytyjczyków. Cieszę się, że ludzie się za nim wstawili (za Polakiem - przyp. red.) - komentuje Michelle, która również podróżowała tym autobusem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.