Do ataku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w okolicach ulicy Franselaan w zachodnim Rotterdamie. Mieszkańcy zawiadomili policję o wielokrotnych strzałach do witryn supermarketu. W wyniku strzelaniny nikt nie został ranny, ucierpiała jedynie witryna. Sklep prowadzony był przez irackich Kurdów mieszkających w Rotterdamie. Supermarket sprzedawał głównie sprowadzane z Polski alkohole.
Jak podaje miejscowa policja, sprawca został zatrzymany. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec wschodniej części Rotterdamu. Zatrzymano go dzięki zidentyfikowaniu numerów rejestracyjnych samochodu, którym się poruszał i z którego strzelał. Zabezpieczono również broń sprawcy. Z ustaleń policji wynika, że działał samodzielnie.
Czytaj też: Wojsko czyści magazyny. Sprzęt na sprzedaż
Prowadzony w zachodniej części Rotterdamu polski supermarket kilkakrotnie już był celem ataków, po raz ostatni ostrzelano go w minioną niedzielę. Sprawca tej akcji nie został jeszcze zatrzymany. Nie podano szczegółów dotyczących narodowości i motywów ataku sprawcy na polski sklep.
Polskie supermarkety w Holandii są częstymi ofiarami ataków. W ostatnim czasie doszło do ostrzelania sklepów między innymi w Aalsmeer, Heeswijk-Dinther, Beverwijk oraz Tilburgu.