We wtorek (28 maja) Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA, poinformował opinię publiczną o ataku na polskiego żołnierza, który został ugodzony nożem na granicy polsko-białoruskiej w okolicach Dubicz Cerkiewnych. Incydent miał miejsce, kiedy doszło do kolejnej próby wejścia na terytorium naszego kraju przez migrantów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W środę (29 maja) wiceszef MON Cezary Tomczyk przekazał w rozmowie z Radiem Zet, że stan ranionego we wtorek żołnierza jest ciężki. Mężczyzna przeszedł operację. Gdy Tomczyk był dopytywany o to, czy żołnierz miał prawo użyć broni, odpowiedział, że w momencie, gdy funkcjonariusz jest atakowany, ma prawo do użycia broni. Dodał po chwili, że wojskowi reagują adekwatnie do sytuacji.
Żołnierz raniony przy granicy. Gen. Polko komentuje
Portal GazetaPrawna.pl zapytał generała Romana Polko, byłego dowódcę elitarnej jednostki GROM, dlaczego żołnierze nie mogą skutecznie korzystać z broni, gdy są atakowani na granicy. Polko uważa, że żołnierze nie są odpowiednio przygotowani na ataki hybrydowe, jakie przygotowują Białorusini przy pełnym wsparciu Rosjan.
- Żołnierz jest przygotowywany do walki na polu walki i nikt go nie przygotowuje do tego typu działań. Zostaje postawiony w takiej sytuacji, że co prawda ma broń, ale bardziej mu ta broń przeszkadza, niż pomaga, bo użyć w praktyce jej nie może - stwierdził gen. Polko.
Zobacz również: Mieszka przy granicy z Białorusią. Postuluje o podwójny mur
Według generała treść przepisów, które wskazują, kiedy użycie broni przez żołnierza jest uzasadnione w obronie granicy, jest problematyczna. Żołnierze WOT byli informowani, iż mogą skorzystać z broni palnej, jeśli wezwą napastnika do porzucenia broni lub niebezpiecznego przedmiotu, poinformują o możliwości użycia broni palnej i oddadzą strzał ostrzegawczy. Muszą też działać w taki sposób, aby minimalizować potencjalne szkody.
Jeżeli się już dopuści gościa na taką odległość, że dochodzi do takiej sytuacji, to dochodzimy do absurdu.Te zasady są w ten sposób sformułowane, że cokolwiek żołnierz nie zrobi, to i tak poniesie wszelkie konsekwencje - komentuje Polko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.