Do dramatycznego zdarzenia doszło zaledwie 50 metrów od molo w pobliżu hotelu Sataya. Di Gioia, miłośnik podróży i sportów wodnych, obchodził kilka dni wcześniej swoje urodziny. Jak informuje niemiecki dziennik "Bild", wraz z Peppino Frappanim udał się rano na nurkowanie, by odkrywać bogactwo podwodnego świata Morza Czerwonego. Niestety, radosna wyprawa zakończyła się tragedią.
Z informacji włoskiej gazety "Il Messaggero" wynika, że Frappani heroicznie próbował uratować Di Gioię, odstraszając drapieżnika. Jednak sam również został zaatakowany i odniósł ciężkie obrażenia. Odcinek plaży, na którym doszło do wypadku, został zamknięty na kilka dni na polecenie egipskiego Ministerstwa Środowiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ofiarą tego samego rekina padł również 69-letni Peppino Frappani, który doznał poważnych obrażeń, próbując pomóc przyjacielowi.
Kim był Gianluca Di Gioia?
Gianluca Di Gioia urodził się w Rzymie. Od 2012 roku pracował dla Służby Dyplomatycznej Unii Europejskiej, gdzie odpowiadał za współpracę między organami regulacyjnymi ds. energii. Jego wykształcenie ekonomiczne i handlowe oraz pasja do podróży uczyniły go postacią niezwykle aktywną zawodowo i prywatnie.
Mieszkał we Francji z żoną, z którą był związany od 2013 roku. Jego profile w mediach społecznościowych pełne są zdjęć z licznych podróży po świecie.
Okoliczności tragedii nadal pozostają niejasne, a egipska prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie. Ciało Di Gioi zostało przetransportowane do szpitala w Port Ghalib.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.