O sprawie pisze właśnie portal Fakt.pl. Szczegóły zdarzenia aż jeżą włos na głowie. Nieprzyjemny incydent miał miejsce w czwartek 21 września 2023 roku. Tego dnia z samego rana wspomniana dziewczynka i jej koleżanka jechały miejskim autobusem do szkoły. Kurs odbywał się na trasie Swarzędz - Poznań.
Zboczeniec zaatakował w autobusie. To zrobił dziewczynce
Jak podaje tabloid, nagle na pewnym przystanku do pojazdu wsiadł 53-letni mężczyzna. Od razu skierował się ku dziewczynkom. Usadowił się obok jednej z nich. Miał niecne zamiary. Najpierw długo się wpatrywał w tę uczennicę, a następnie zaczął się podejrzanie kręcić na siedzeniu.
W pewnym momencie, w trakcie jazdy, sprawca z premedytacją wykorzystał sytuację i zapozorował przechylenie się w kierunku jednej z dziewczynek, aby doprowadzić do kontaktu fizycznego. Po tym zdarzeniu wyszedł z pojazdu - podała dla Faktu mł.asp. Marta Mróz (z biura prasowego KMP w Poznaniu).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj więcej: Zbiera baty w internecie. Nowicki pierwszy raz pokazał córkę
Dziewczynka była przerażona. O wszystkim opowiedziała swojej mamie. Ta - nie tracąc czasu - zgłosiła skandaliczny czyn na policję w Swarzędzu. Mundurowi od razu rozpoczęli poszukiwania sprawcy. 53-latek szybko wpadł w ręce funkcjonariuszy. Stało się to już następnego dnia w Poznaniu.
Zboczeńca doprowadzono do prokuratury. Jak informuje Fakt, tam przedstawiono mu zarzut "dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec małoletniej". Sąd zdecydował dla niego o tymczasowym areszcie. W celi spędzi najbliższe trzy miesiące. Potem zajmie się nim sąd. Grozi mu nawet do 12 lat za kratkami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.