Do pierwszego incydentu doszło 23 stycznia w okolicy szkoły podstawowej w Eyrescroft. Jak podaje "Cambridgeshire Live", trzech mężczyzn zaatakowało 18-latka. Odniósł niewielkie obrażenia, prawdopodobnie zadane nożem.
Byli uzbrojeni w maczetę
Do kolejnego napadu doszło 29 stycznia. Tuż przed północą do dwóch mężczyzn w wieku ok. 30 lat znajdujących się pobliżu parku wodnego w Flaxland podeszła grupa 6-8 mężczyzn. Poprosili o zapalniczkę, po czym zaatakowali ich maczetą. Obaj mężczyźni odnieśli niewielkie obrażenia.
Grupa mężczyzn, która według policji mówiła po polsku, uciekła z telefonem komórkowym i kartami płatniczymi ofiar. Zdaniem policji oba napady mogą być ze sobą powiązane.
Policja zwróciła się do mieszkańców o pomoc. Funkcjonariusze apelują do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje o którymś incydencie, o kontakt z policją.
Zobacz także: Policja rozbiła międzynarodowy gang fałszerzy leków