Tragiczny wypadek miał miejsce na drodze krajowej B214 pomiędzy Barver a Freistat. Około godz. 14:45 opel zderzył się na zakręcie z cysterną. Jak ustaliło o2.pl, samochodem osobowym podróżowali Polacy.
Dramat w Dolnej Saksonii. Nie żyje dwoje Polaków
Siła uderzenia zgniotła osobówkę, a pasażerowie zostali zakleszczeni w środku. Przybyłym na miejsce strażakom udało się uwolnić z pojazdu 33-letnią Polkę i dwójkę jej dzieci w wieku 6 i 11 lat.
Niestety, pomimo reanimacji 11-letni chłopiec zmarł. Drugie dziecko z ciężkimi obrażeniami zostało przetransportowane helikopterem do pobliskiego szpitala. 33-letnią matkę zabrała karetka.
W wypadku śmierć poniósł także 52-letni kierowca opla, wujek dzieci. Kiedy mocno zakleszczonego mężczyznę wyciągnięto z pojazdu, było już za późno.
Lekkich obrażeń doznał 46-letni kierowca cysterny z mlekiem. Siła uderzenia rzuciła pojazd na pobliskie pole kukurydzy. Będący w szoku mężczyzna również trafił do szpitala.
Czołowe zderzenie opla i cysterny. "Nie jest jasne, kto spowodował wypadek"
Na miejscu zdarzenia do godzin wieczornych pracowała policja. Powołano biegłego, który ma zbadać przyczyny wypadku.
Do czołowego zderzenia doszło na długim zakręcie. Nie jest jasne, który kierowca spowodował wypadek. Sprawa wciąż jest badana – powiedział w rozmowie z o2.pl rzecznik policji w Diepholz Thomas Gissing.
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji