Do zdarzenia doszło w czwartek 12 stycznia. O godzinie 2:00 w nocy policjanci z Krotoszyna (woj. wielkopolskie) odebrali zgłoszenie o BMW leżącym w rowie w miejscowości Wolenice przy DK nr 15.
Pijany 17-latek za kierownicą
Po przybyciu na miejsce zdarzenia policjanci zastali porzucony samochód, w którym było dużo butelek po alkoholu.
Funkcjonariusze przystąpili do poszukiwań, ale w okolicy na nikogo nie natrafili. Podczas poszukiwań na jednej z dróg gruntowych napotkano pięć osób. Po krótkiej rozmowie przyznały się, że jechały samochodem. Są wieku od 17 do 20 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze postanowili sprawdzić teren, żeby sprawdzić, czy gdzieś w pobliżu nie ma kierowcy. Podczas poszukiwań na jednej z dróg gruntowych napotkano pięć osób, które przyznały się, że jechały samochodem – powiedział PAP oficer prasowy krotoszyńskiej policji asp. sztab. Piotr Szczepaniak.
Wszyscy mieli jedynie niegroźne obrażenia ciała. W dalszym toku postępowania okazało się, że tylko jedna z osób jadących autem była trzeźwa. Kierował 17-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego, u którego wykryto 1,7 promila alkoholu.
To cud, że nic się nie stało pasażerom samochodu, który dachował - podkreślił Szczepaniak.
Po wytrzeźwieniu nastolatek usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, doprowadzenie do zdarzenia drogowego z udziałem innych uczestników i narażenia ich na niebezpieczeństwo.