Pomnik księżnej Diany ma stanąć w ogrodzie na tyłach Pałacu Kensington. To właśnie tam mieszkała Diana podczas małżeństwa z Karolem oraz po rozwodzie. Teraz jest to rezydencja Williama i Kate, a także kilkorga innych członków rodziny królewskiej.
Twórcą pomnika jest brytyjski rzeźbiarz Ian Rank-Broadley. Jest on m.in. autorem portretów królowej Elżbiety II znajdujących się na brytyjskich monetach. Powstaje on na zlecenie synów księżnej - Williama i Harry'ego.
Konflikt się zaostrza
Bracia będą fizycznie razem na ceremonii, ale chcą wygłosić własne przemówienia. Można by pomyśleć, że wybiorą wspólne oświadczenie, ale tak nie jest. Każdy nalegał na przygotowanie własnego - jak twierdzi informator "The Sun".
Jest poważna obawa, że ich język ciała będzie sugerował, że nie wszystko jest w porządku - dodaje.
Relacje między braćmi stają się coraz gorsze. Wszystko zaczęło się psuć, gdy Harry, wraz z żoną Meghan postanowili zrezygnować z pełnienia funkcji na dworze i przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych.
Później było już tylko gorzej. W głośnym wywiadzie u Oprah Winfrey nie szczędzili rodzinie królewskiej gorzkich słów. Harry twierdził, że "nadal kocha brata na zabój", ale to nie pomogło.
Harry i William spotkali się po raz pierwszy od ponad roku na pogrzebie ich dziadka, księcia Filipa, w kwietniu br. Zamienili ze sobą kilka zdań. Harry jednak szybko wrócił do Los Angeles, nie zostając na urodzinach babci - Elżbiety II.