Awantura na pokładzie samolotu. Groził załodze "wysłaniem na wojnę"

Przewodniczący Rosyjskiego Związku Młodzieży Paweł Krasnorucki spowodował awanturę w samolocie i prawie wdał się w bójkę z innym pasażerem. Mężczyzna miał być pod wpływem alkoholu. Groził też stewardessie, która próbowała go uspokoić.

Awantura na pokładzie rosyjskiego samolotu Awantura na pokładzie rosyjskiego samolotu
Źródło zdjęć: © Telegram

Jak opisuje kanał "Baza" na Telegramie, do zdarzenia doszło w sobotę, 17 czerwca, podczas lotu z Chanty-Mansyjska do Moskwy samolotu linii lotniczej Aerofłot. Przewodniczący związku młodzieży był tak zmęczony podróżą, że postanowił urozmaicić ją whisky.

Awantura na pokładzie

Na początku tylko spożywał alkohol. Potem postanowił znaleźć sobie rozmówcę i przeszedł z klasy biznes do klasy ekonomicznej.

Ze sobą wziął kolejną dawkę alkoholu. Jednak załoga poinformowała, że więcej alkoholu już nie dostanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oszukują Putina jak chcą? "Blamaż"

W odpowiedzi Krasnorucki wpadł w szał - zaczął natarczywie domagać się podania mu whisky i przeklinać stewardessę. Po kolejnej odmowie przewodniczący już postawił ultimatum: albo dostanie alkohol, albo załoga "zostanie wysłana na wojnę".

Jednak ten szantaż nie zadziałał i załoga go po prostu zignorowała - pisze "Baza".

Policja ukarała Rosjanina

Już podczas podchodzenia do lądowania w Moskwie Krasnorucki miał spowodować kolejną już awanturę - pokłócił się z sąsiadem, a nawet go uderzył. Na szczęście stewardom udało się uspokoić sytuację.

Natychmiast po wylądowaniu na lotnisku Szeremietiewo został przekazany policji, która ukarała przewodniczącego Rosyjskiego Związku Młodzieży za chuligaństwo i pojawienie się w miejscu publicznym w stanie nietrzeźwości.

"Nikogo nie wysyłał na wojnę"

Sam szef Związku Młodzieży Rosji zapewnia, że ​​"prawie nie pił, z nikim się nie kłócił" i "nie wysyłał nikogo na żadne wojny". Według Pawła Krasnoruckiego po prostu głośno rozmawiał z sąsiadem.

Nie było konfliktu, nie rozumiem, skąd się wziął. Nikt od nikogo whisky nie żądał, z nikim nie walczył i nikt nikogo nie wysyłał na żadne wojny. Rozmawialiśmy głośno i prawdopodobnie tylko w ten sposób przeszkadzaliśmy - zapewnia w rozmowie z "Bazą".

Krasnorucki powiedział, że prawie zawsze lata klasą ekonomiczną i tym razem planował zrobić to samo, ale ponieważ miał platynową kartę lotniczą, po prostu został przeniesiony do biznesu.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania