oprac. Kamil Różycki| 

Awantura o kasownik w warszawskim tramwaju. 50-latek w szpitalu

127

Chwilę grozy mogli przeżyć jadący w kierunku centrum Warszawy pasażerowie tramwaju linii 9. W trakcie piątkowego przejazdu doszło w nim bowiem do awantury, której powodem było zbyt długie oczekiwanie na dostęp do kasownika. W konsekwencji doszło do napaści, zakończonej interwencją ratowników.

Awantura o kasownik w warszawskim tramwaju. 50-latek w szpitalu
Awantura w warszawskim tramwaju zakończona interwencją pogotowia (Facebook, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie)

W piątek 16 sierpnia chwilę po godzinie 20 w jednym z warszawskich tramwajów doszło do niebezpiecznie wyglądającej awantury między dwójką pasażerów. Jak wynika z relacji ratowników, powodem całego zamieszania miał być 50-latek, który wsiadł na skrzyżowaniu ulic Grójeckiej z Wawelską.

Mężczyzna od samego początku przejawiał spore zdenerwowanie, co dodatkowo potęgowała niewielka kolejka do kasownika. Zniecierpliwienie związane z oczekiwaniem na możliwość skasowania biletu, było u 50-latka na tyle wysokie, że postanowił on zaatakować stojącego obok 20-latka, który miał mu utrudniać dostęp do maszyny.

W tramwaju linii numer 9 jadącym w kierunku centrum 50-letni mężczyzna zaatakował 2️0-latka. Poszło o dostęp do kasownika. Napastnik uderzył "z główki" - czytamy w poście Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rajskie wakacje zamieniły się w koszmar. Nagrania z hiszpańskiego kurortu

Zaatakował, a potem sam potrzebował pomocy

Atak mężczyzny okazał się nieskuteczny, ponieważ dwudziestolatek nie odniósł żadnych urazów. W zdecydowanie gorszym stanie okazał się za to sam napastnik, u którego po uderzeniu pojawiła się 3-centymetrowa rana głowy. Tą zabezpieczyli ratownicy medyczni, jednak konieczna okazała się dalsza hospitalizacja.

Ratownicy medyczni przeprowadzili medyczne czynności ratunkowe z napastnikiem. Zabezpieczyli mu 3-centymetrową ranę głowy. Rana wymaga zszycia, dlatego kierownik ZRM zdecydował o konieczności hospitalizacji — dodaje zespół ratowników.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Nie ma informacji, co dalej z nerwowym 50-latkiem. Wiele wskazuje na to, że w konsekwencji swojego ataku na dwudziestolatka poniesie on odpowiedzialność karną.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić