Awantura na wigilii pracowników TVP. "Polała się krew"

Firmowa wigilia TVP3 Opole, którą zorganizowano w hotelu DeSilva, zakończyła się w szokujący sposób. Jak ustalił serwis opolska360.pl, "w pewnym momencie zabawa wymknęła się spod kontroli". Na miejscu miała pojawić się policja oraz karetka pogotowia. Co dokładnie stało się na firmowej wigilii TVP w Opolu?

Awantura po wigilii TVP Opole. "Polała się krew". Przyjechała policjaAwantura na wigilii TVP3 Opole. "Polała się krew". Przyjechała policja
Źródło zdjęć: © Google Street View, Pixabay

O wigilii firmowej, w której mieli brać udział pracownicy TVP3 Opole, zrobiło się głośno kilkadziesiąt godzin po zakończeniu feralnej imprezy. Niestety, uczestnicy nie rozeszli się do domów w dobrych nastrojach. W hotelu DeSilva w nocy z piątku na sobotę (z 16 na 17 grudnia) miało dojść do zaskakujących scen. Jak nieoficjalnie ustalili w kilku źródłach dziennikarze lokalnego serwisu opolska360.pl, "ludzie dali sobie po twarzach" i "polała się krew".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Katarzyna Dowbor chciałaby wrócić do TVP?

Interwencję mundurowych we wspomnianym hotelu potwierdziła Agnieszka Nierychła, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Opolu. Zadzwoniono również po karetkę pogotowia. - Otrzymaliśmy wezwanie od obsługi hotelu, że w sali bankietowej doszło do awantury. Sytuacja miała miejsce w sobotę 17 grudnia, kilka minut przed godziną 1:00 w nocy - relacjonuje rzeczniczka opolskiej policji, cytowana przez serwis opolska360.pl.

Na miejsce przyjechał też zespół ratownictwa medycznego. Wezwał go jeden z uczestników zdarzenia. Mężczyzna, który miał być poszkodowany, odmówił jednak badania oraz hospitalizacji - dodaje Agnieszka Nierychła.

Awantura na wigilii TVP3 Opole. Dyrektor hotelu komentuje interwencję policji

Uczestnicy awantury mieli zostać wylegitymowani przez stróżów prawa. - W obecnej chwili możemy potwierdzić, że w tym dniu doszło do zdarzenia, które wymagało interwencji policji - przekazał lokalnemu serwisowi Łukasz Łabanowski, dyrektor hotelu, w którym doszło do awantury. Prowadzone jest tam "wewnętrzne postępowanie, mające na celu wyjaśnienie powodów zaistniałego zdarzenia i osób w nim biorących udział". W tym samym budynku w piątkowy wieczór miało odbywać się równolegle kilka firmowych spotkań wigilijnych.

Choć dziennikarze opolska360.pl zwrócili się z prośbą o komentarz do Łukasza Żygadły, dyrektora TVP3 Opole, do momentu publikacji artykułu (około 15:00 w poniedziałek) nie otrzymali od niego żadnej odpowiedzi w tej sprawie.

Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy