Trybunał Konstytucyjny zajął się w środę pytaniem prawnym Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego ws. stosowania środków tymczasowych TSUE. Zostało ono zadane po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał w kwietniu Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Podczas prezentowania stanowiska na środowej rozprawie, przedstawiciel RPO Paweł Filipek stwierdził, że jego zdaniem TK nie posiada uprawnień, by orzekać w tej sprawie.
Zgodnie z unijną zasadą skutecznej ochrony sądowej każdy organ orzekający w sprawach dotyczących prawa Unii musi odpowiadać wymogom tej zasady, a zatem również TK. Z tego powodu należy zbadać, czy jest organem niezawisłym i bezstronnym – podkreślił przedstawiciel RPO.
Spięcie w Trybunale Konstytucyjnym. Stanisław Piotrowicz odebrał głos przedstawicielowi RPO
Słowa te nie spodobały się sędziemu Stanisławowi Piotrowiczowi. Kilkukrotnie przerywał on wystąpienie Pawła Filipka. Zaapelował o niewychodzenie poza przedmiot rozprawy.
Sprawa dotyczy pytania Izby Dyscyplinarnej SN i proszę odnosić się do tego, a nie do rzeczy, które są przedmiotem pańskiej fantazji. (…) Nie jest pańską rolą ocenianie dzisiaj funkcjonowania TK. Jeżeli pan nie zastosuje się do mojej prośby pozbawię pana dalszego głosu – zwrócił się Piotrowicz do przedstawiciela Rzecznika Praw Obywatelskich.
Na te słowa zareagował obecny na sali RPO Adam Bodnar. Powiedział, że złożył wniosek o wyłączenie z rozstrzygania tej sprawy sędziego Justyna Piskorskiego. Zdaniem rzecznika, sędzia ten ma nie posiadać uprawień do orzekania.
Wystąpienie Bodnara nie przypadło do gustu Stanisławowi Piotrowiczowi. Odebrał głos przedstawicielowi Rzecznika, uniemożliwiając mu dokończenie wypowiedzi.
Rolą prowadzącego obrady jest dyscyplinowanie uczestników, kiedy mówią nie na temat i nie do rzeczy – podkreślił, zarządzając krótką przerwę.
Czytaj także: Zakaz handlu niezgodny z konstytucją? Sprawa w TK
Uprawienie TSUE niezgodne z konstytucją. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
Obrady wznowiono o godz. 13. Trybunał Konstytucyjny przeszedł do wysłuchiwania kolejnych uczestników rozprawy. Głos zabrali m.in. sędzia Izby Dyscyplinarnej SN Małgorzata Bednarek, reprezentująca prezydenta Anna Surówka-Pasek, przedstawiciel Sejmu poseł Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk oraz przedstawiciel Prokuratora Generalnego prok. Sebastian Bańko.
Ostatecznie Trybunał orzekł, że uprawnienie TSUE jest niezgodne z Konstytucją. W uzasadnieniu podkreślono, że "w zakresie w jakim TSUE nakłada ultra vires zobowiązania na RP jako państwo członkowskie UE wydając środki tymczasowe odnoszące się do ustroju i właściwości polskich sądów oraz trybu postępowania przed polskimi sądami jest niezgodny z ustawą zasadniczą.
Obejrzyj także: Ważna decyzja TK pod kierownictwem Krystyny Pawłowicz. Dosadne porównanie Bartłomieja Sienkiewicza
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.