Podczas podróży do Tajlandii Czerwiński zdał relację swoim fanom z nieoczekiwanej sytuacji przy hotelowym basenie. Jak się okazało, problem dotyczył znanego turystycznego zwyczaju – "rezerwowania" leżaków za pomocą ręczników.
Przeczytaj też: Zrobiła to podczas studniówki. Burza w sieci
Kucharz wybrał się wcześnie rano na plażę, by odpocząć w spokoju. W pewnym momencie usłyszał podniesione głosy dochodzące z okolic basenu. Kobieta, mówiąca mieszanką łamanego niemieckiego i angielskiego, awanturowała się, że inni turyści zajęli leżaki, które ona "zarezerwowała" ręcznikami jeszcze przed śniadaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pan Anglik", jeden z wypoczywających gości, postanowił usunąć z leżaków porzucone ręczniki, widząc, że ich właścicielki od dawna nie ma w pobliżu. Rozpętała się kłótnia, podczas której kobieta, będąca turystką z Polski, wyraźnie straciła panowanie nad sobą.
Po bezowocnej wymianie zdań w językach obcych Polka wróciła do swojej rodziny i już przy niej zaczęła ostro przeklinać w ojczystym języku.
"Nie róbmy wstydu na cały świat"
Widok całego zajścia zmusił Szymona Czerwińskiego do refleksji. Postanowił nagrać wideo, w którym zaapelował do rodaków o zmianę zachowania w takich sytuacjach.
Nie róbmy wstydu na cały świat, nie bądźmy takimi Polakami – zwrócił się do widzów, wyraźnie zasmucony postawą kobiety.
Jego apel spotkał się z szerokim odzewem. Internauci zwracali uwagę, że podobne sytuacje zdarzają się nie tylko w egzotycznych miejscach, jak Tajlandia, ale także w bardziej popularnych miejscach turystycznych, takich jak Egipt, Turcja czy Hiszpania.
Ręczniki, leżaki i polskie parawany
W komentarzach wybuchła prawdziwa burza. Użytkownicy TikToka natychmiast podkreślili, że "rezerwowanie" miejsc ręcznikami to problem globalny, nieograniczający się do jednego narodu. Rodacy często stosują podobne praktyki nawet nad Bałtykiem.
Czerwiński zauważył, że problem ma głębszy charakter – chodzi nie tylko o ręczniki, ale o ogólne podejście do wspólnego korzystania z przestrzeni.
Symboliczne stają się w tym kontekście wszechobecne parawany plażowe, które od wczesnego ranka "zabezpieczają" miejsca dla swoich właścicieli, skutecznie odgradzając innych od dostępu do morza.
Powszechny zwyczaj czy problem kulturowy?
Nagranie Szymona Czerwińskiego wywołało dyskusję o turystycznej kulturze Polaków i sposobach unikania wstydu na zagranicznych wakacjach. Choć zwyczaj zajmowania leżaków ręcznikami jest powszechny na całym świecie, warto zadać sobie pytanie, czy nie lepiej pokazywać dobry przykład i unikać sytuacji, które przynoszą nam międzynarodową niesławę.
Danuta Pałęga, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.