Awantura miała miejsce w autobusie jeżdżącym na trasie Gostyń - Poniec. Kierowca autokaru zauważył, że jeden z pasażerów ma niedokładnie założoną maseczkę ochronną. Zażądał, by zgodnie z przepisami, zakrył zarówno usta, jak i nos.
Czytaj także: Za jej brak zapłacisz. Obowiązkowe maseczki w aucie
Gdy pasażer odmówił, kierowca zagroził, że podjedzie autobusem pod posterunek policji i go tam zaprowadzi. Między mężczyznami wywiązała się kłótnia, podczas której padały takie wyzwiska jak "gówniarz", czy "stary trup".
Awanturę w autokarze nagrała jedna z pasażerek. Przesłała wideo lokalnemu portalowi gostynska.pl.
Dziś w autobusie byłam świadkiem takiej sytuacji. Kierowca był agresywny wobec pasażera, który miał co prawda założoną maseczkę, ale w taki sposób, że osłaniała tylko usta - napisała kobieta.
Kierowca nie chciał nawet zrozumieć, że ten pan ma problem z oddychaniem w masce. Tłumaczył, że on musi nosić ją 10 godzin - dodała.
Powiat gostyński, w którym doszło do zdarzenia, znajduje się w czerwonej strefie. W przestrzeni publicznej, także na wolnym powietrzu, należy nosić maseczkę. W środkach transportu zbiorowego może być zajętych tylko 50 proc. miejsc siedzących.
Zobacz także: Spór o maseczki i zarzuty pod adresem Konfederacji. "Miałem wrażenie, że niektórzy kaszlą na obsługę"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.