„Hotel Paradise”. Ruszyła nowa edycja programu, a już iskrzy między uczestnikami. Widzowie nie mogą narzekać na nudę. Tym razem do gardeł skoczyli sobie Sonia i Łukasz. W czwartkowym odcinku show mieszkańcy rajskiej wyspy musieli zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem. Uczestnicy otworzyli „Puszkę Pandory”. To nie mogło dobrze się skończyć.
Awantura w „Hotelu Paradise”
Bywalcy rajskiej wyspy musieli odpowiadać na pytania na karteczkach wyjętych z puszki. Pierwsze zagadnienia nie wydawały się zbyt kontrowersyjne. Łukasz miał odpowiedzieć, która z uczestniczek show spodobała mu się od samego początku. Bez wahania przyznał, że od pierwszego wejrzenia zauroczył się w Magdzie.
Zdaje się, że kobieta nie podziela uczuć Łukasza. Wywołana do odpowiedzi Magda stwierdziła, że żadnego z mieszkających w hotelu chłopców nie darzy uczuciem, ale ze wszystkimi dobrze się dogaduje. To wywołało zdecydowaną reakcję Łukasza.
A mówiłaś mi dzisiaj, że nie ze wszystkimi tutaj masz dobry kontakt – wypalił.
Wtedy do dyskusji włączyła się nowa uczestniczka, Sonia, nazywając Łukasza konfidentem.
Czytaj także: "Hotel Paradise". Jeden z uczestników ma lepkie rączki. Kontrowersje w programie TVN-u
Ale ty jesteś konfident. Wszystkich sprzedajesz – oceniła zachowanie chłopaka.
Emocje sięgnęły zenitu. Pozostali uczestnicy programu poparli Sonię. Łukasz wściekł się, bo zauważył, że wszyscy zwrócili się przeciwko niemu.
Lepiej wycofaj te słowa koleżanko. Dopiero tu weszłaś, lepiej wycofaj te słowa – zwrócił się do Soni. Chwilę później wypalił: Ja nie zaglądam ci w majtki!
Nikt z bywalców rajskiej wyspy nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Nie wiadomo o co dokładnie Łukaszowi chodziło. Sonia nie dała się jednak wyprowadzić z równowagi.
Zdradziłeś dziś dwie osoby, które z tobą rozmawiały i to tak chamsko. Nie toleruję takiego zachowania – wytknęła ponownie chłopakowi.
„Hotel Paradise”. Trudne wyzwanie dla Soni
Zaraz po tej słownej utarczce, na Sonię czekało nie lada wyzwanie. Producenci programu zlecili jej misję znalezienia partnerki dla Łukasza. Można powiedzieć, że los chłopaka znalazł się w jej rękach. Sonia była przerażona.
Jak ja mogę kogokolwiek pchać w twoje ręce?! – lamentowała.
W pewnym momencie Sonia chciała poświęcić siebie i zostać kozłem ofiarnym. Ostatecznie wybrała jednak Magdę. Po minie dziewczyny widać było, że nie była zachwycona tym obrotem sprawy. Myślicie że uda jej się jakoś wytrzymać z Łukaszem?
Czytaj także: Sandra z "Hotelu Paradise" szuka męża. "Razem z miłością powinien iść odpowiedni status finansowy"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.