Jacek Sasin ostatnio udziela wywiadów dotyczących głównie kontrowersji związanych z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Tym razem został zapytany przez dziennikarkę Beatę Lubecką z Radia ZET o potencjalne obniżenie pensji członków rządu z powodu trudnej sytuacji gospodarczej w Polsce.
A kiedy redaktorzy, dziennikarze obniżą sobie pensje? - opowiedział pytaniem Jacek Sasin na antenie Radia ZET.
Dziennikarka natychmiast przyznała, że pensje w redakcji już zostały obniżone. Uznała, że na ten krok zdecydowano się "w ramach solidarności z narodem", zapytała zatem czy rząd nie planuje takich posunięć. Wiceminister odpowiedział na pytania wymijająco, odnosząc się do pensji parlamentarzystów.
No to chwała w takim razie. (...) Pani redaktor, ja przypomnę, że wcześniej pensje parlamentarzystów zostały obniżone. Nie czekaliśmy - odpowiedział wiceminister.
Zobacz także: Wybory w cieniu kryzysu. "Politycy zajmują się teraz sobą"
Dziennikarka przywołała także przykład Nowej Zelandii, w której zarówno premier Jacinda Ardern oraz rząd obniżyli swoje wynagrodzenia.
Dobrze, jak będzie taka decyzja całego rządu, to będą obniżone. Muszę skończyć tę dyskusję w ten sposób, no bo naprawdę mamy poważne problemy w kraju, grozi nam paraliż państwa z tego względu, że na początku sierpnia Polska być może nie będzie miała prezydenta - zakończył Sasin.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.