We wtorek, 30 maja policjanci zostali wezwani na interwencję do szpitala w Iławie. Okazało się, że między pacjentami leżącymi na tej samej sali doszło do bójki.
Awantura w szpitalu
Jak ustalili funkcjonariusze, kiedy zabrakło argumentów słownych jeden z mężczyzn uderzył drugiego z pięści w twarz. Okazało się, że pokrzywdzony ma poważne obrażenia twarzy - przekazuje policja z Iławy.
Pokrzywdzony miał złamany nos. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie. Następnie przesłuchano świadków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agresywny pacjent przyznał się do zarzucanego mu czynu. 33-latek powiedział, że jego zachowanie nie wzięło się znikąd. Oświadczył, że pokrzywdzony go prowokował dlatego musiał go uderzyć.
Mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem. Kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Rok temu do podobnego zdarzenia doszło w szpitalu na kieleckim Czarnowie. Mężczyzna, który został przyjęty na oddział, nagle zaczął się awanturować. Rzucił się na pielęgniarkę i uderzył ją w twarz.
Początkowo jego hospitalizacja przebiegała bez zakłóceń. W niedzielę wieczorem pacjent zaczął być wulgarny i agresywny w stosunku do opiekującego się nim personelu. Jedną z pielęgniarek uderzył w twarz – mówiła rzecznik szpitala Anna Mazur-Kałuża.
Gdy pracownicy oddziału podjęli próbę obezwładnienia mężczyzny, ten zaatakował drugą pielęgniarkę. Uderzył ją na tyle mocno, że kobieta odniosła poważne obrażenia i została wysłana na zwolnienie lekarskie.
Na miejscu interweniowała policja. Mężczyzna został obezwładniony i zabrany z placówki.