Telewizja Polska pożałuje występu zagranicznych gwiazd? Telewizja publiczna dzień przed imprezą ogłosiła, że w Zakopanem wystąpią Black Eyed Peas. Amerykańscy muzycy wystąpili na scenie z tęczowymi opaskami na ramionach - symbolem społeczności LGBT - a przy drugim wejściu will.I.am zwrócił się do Polaków, dziękując za pomoc i wsparcie dla Ukrainy. Zaapelował także o otwartość wobec mniejszości, także tych seksualnych.
Awantury ciąg dalszy. Krystyna Pawłowicz komentuje tęczowe opaski
Niedługo po tym występie do grona politycznych osobistości komentujących przebieg "Sylwestra Marzeń" dołączyła Krystyna Pawłowicz, sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Nie wyraziła oburzenia wprost, można się jednak domyślić, że również nie jest nim zachwycona.
Czyli teraz już chyba dadzą nam te środki z KPO…? - ironicznie zapytała Pawłowicz, udostępniając zdjęcie pokazujące tęczową opaskę jednego z muzyków z Black Eyed Peas.
Awantury ciąg dalszy. Krystyna Pawłowicz komentuje tęczowe opaski
Pawłowicz nie jest pierwszą postacią z polskiej polityki, która komentuje opaski muzyków. Natychmiast było jasne, co o sylwestrowym występie Black Eyed Peas sądzą: minister sprawiedliwości i prokurator generalny, wiceminister sprawiedliwości i pełnomocnik rządu ds. praw człowieka oraz wiceminister rolnictwa. Jak można się domyślić, uznali tęczowe opaski muzyków za wielki skandal.
Pawłowicz nie zamierzała się jednak wdawać w dywagacje z internautami, nawet tymi, którzy wyraźnie podzielali jej niesmak zaistniałą sytuacją. Jako przedstawicielka szeroko rozumianej władzy została zapytana, czy wydawanie dużych pieniędzy na występ zagranicznych artystów było koniecznie. - Sprawy poza moją kompetencją. Pozdrawiam - już w noworoczny poranek krótko odpisała na te zarzuty.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.