Do feralnej kolizji w Rudzie Śląskiej doszło 28 lutego. Niestety na skrzyżowaniu ulic Zabrzańskiej, Wolności i 1-go Maja awarię miała komunikacja świetlna. Oznaczało to, że kierowcy musieli zastosować się do znaków drogowych. Niestety jeden z nich pojechał jednak na pamięć i doprowadził do groźnie wyglądającego zderzenia.
Zdarzenie nagrała kamera monitoringu zawieszona na budynku obok skrzyżowania. Kierujący czerwoną osobówką nie zatrzymał się przed oznaczoną znakami STOP linią. Wjeżdżając z pełną prędkością na skrzyżowanie wymusił pierwszeństwo na większym pojeździe, który z impetem wbił się w jego bok. Następnie oba auta zatrzymały się na torowisku tramwajowym.
Czytaj także: Twarze wojny na Ukrainie. To oni opracowali plan ataku
Nie wiadomo, czy któraś z osób biorących udział w wypadku odniosła obrażenia. Na wideo widać, że kierowca białego samochodu niezwłocznie wyszedł z niego i udał się do samochodu sprawcy zdarzenia. Na miejscu interweniowała straż pożarna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.