Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Awaria trakcji pod Poznaniem. "6 godzin byliśmy uwięzieni w pociągu"

45

Opóźnienia pociągów to prawdziwa zmora podróżujących. Pan Tomasz, który we wtorek 6 września chciał dojechać z Poznania do Jarocina, trafił na awarię trakcji. Wraz z innymi pasażerami utknął w pociągu na 6 godzin. Jak to możliwe?

Awaria trakcji pod Poznaniem. "6 godzin byliśmy uwięzieni w pociągu"
Zdjęcie ilustracyjne. (Twitter)

O awarii pociągu poinformował czytelnik "Głosu Wielkopolskiego". Pan Tomasz podróżował we wtorek z Poznania do Jarocina. - Pociąg Kolei Wielkopolskich relacji Poznań Główny – Kalisz wyruszył z poznańskiego dworca o godzinie 17.21. Dojechaliśmy do stacji Poznań Starołęka, tam czekaliśmy około dwóch godzin, następnie przewieziono nas na Krzesiny i mieliśmy jechać dalej. Po ponad godzinie pojechaliśmy jednak z powrotem na Starołękę, a stamtąd, po jakimś czasie w stronę Gądek - relacjonuje mężczyzna.

Pociąg znowu ruszył w trasę dopiero po 6 godzinach, czyli ok. 23:20. Mężczyzna dodaje, że nikt z obsługi PKP nie zainteresował się pasażerami.

Przez 6 godzin byliśmy uwięzieni w pociągu bez wody i jakiegokolwiek zainteresowania pasażerami. Nikt nas o niczym nie informował, zdezorientowani siedzieliśmy w tym pociągu - relacjonuje pan Tomasz w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".

Według pana Tomasza PKP już ok. godz. 16:00 miały wiedzieć o problemach z trakcją. - Nie rozumiem, dlaczego ładowali nas do tego pociągu, skoro doszło do awarii. Dlaczego nie uruchomiono zastępczej komunikacji autobusowej? - dziwi się klient PKP.

W komunikacie PKP podanym na stronie internetowej pojawiła się informacja, że we wtorek na odcinkach: Poznań Główny – Jarocin, Jarocin – Poznań Główny, Środa Wielkopolska – Poznań Główny pociągi zostały odwołane i wprowadzono komunikację zastępczą.

Dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" kontaktowali się z przedstawicielami Kolei Wielkopolskich i PKP PLK, by dowiedzieć się, dlaczego pociąg, którym jechał pan Tomasz nie został odwołany. Niestety nie udało się uzyskać odpowiedzi.

Zobacz także: Sklepy bez obsługi. Przyjmą się w Polsce? "Mamy kilkadziesiąt tys. klientów"
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić