Na lotnisku Chopina w Warszawie w czwartek o godz. 6.00 rano awaryjnie lądował samolot transportowy. Doszło do pożaru górnego silnika. Lotniskowa straż pożarna ugasiła ogień. Na pokładzie samolotu były trzy osoby. Nikt nie został poszkodowany - podaje TVN24.
Służby prasowe lotniska Chopina poinformowały, że na czas gaszenia pożaru, czyli około 30 minut, wstrzymano operacje lotnicze. Teraz odbywają się one bez zakłóceń. W ciągu dnia mogą być jednak opóźnienia odlotów.
Awaryjne lądowanie w Warszawie. Pożar silnika i opóźniony lot do Zurychu
Awaryjne lądowanie musiał przeprowadzić też pilot linii LOT, lecący do Zurychu. Kilka minut po starcie zgłosił dyżurnemu problemy technicnze, a ten zadecydował o awaryjnym lądowaniu.
Zgodnie z procedurami maszyna musiała przejść inspekcję. Straż pożarna i służby techniczne sprawdziły ją pod kątem zgłoszonej usterki. Pasażerowie czekali na zakończenie procedur na terminalu.
Awaryjne lądowanie w Moskwie. Airbus zatrzymał się w polu kukurydzy
W czwartek rano doszło też do awaryjnego lądowania w Moskwie. Rosyjski Airbus leciał z lotniska Żukowskij pod Moskwą do Symferopola. Piętnaście minut po starcie samolot zderzył się ze stadem ptaków. Zapalił się jeden z silników - podaje CNN.
Samolot zawrócił i lądował awaryjnie na lotnisku. Zatrzymał się na polu kukurydzy, kilometr od pasa startowego. Na pokładzie maszyny "Ural Airlines" były 234 osoby. Do szpitala z obrażeniami przetransportowano 23 osoby, w tym pięcioro dzieci.
Źródło: CNN, TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.