Strach przed wężami to jedna z najpopularniejszych fobii, która towarzyszy ludziom od setek lat. Dlatego, gdy we wtorek do policjantów z Aleksandrowa Kujawskiego zadzwoniła przerażona kobieta z informacją, że na jej posesji jest wąż i boi się wyjść z domu, mundurowi bez zastanowienia ruszyli na pomoc.
Jakie było ich zdziwienie, gdy dotarli na miejsce, a zamiast groźnego węża znaleźli... niejadowitego zaskrońca.
Czytaj także: Spotkał go w lesie. Od razu chwycił za telefon
Interweniujący policjanci faktycznie na miejscu zastali "niespodziewanego gościa". Ich oczom ukazał się niewielki wąż, który wzbudził strach u mieszkanki Aleksandrowa - opisuje st. asp. Marta Białkowska-Błachowicz, oficer prasowy KPP Aleksandrów Kujawski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po akcji interwencyjnej na terenie należącym do zgłaszającej kobiety, policjanci ostrożnie zabrali zaskrońca i przetransportowali go do lasu.
Na szczęście wąż okazał się zaskrońcem i cała interwencja zakończyła się bezpiecznie - zaznacza rzeczniczka prasowa i dodaje, że było to jedno z nietypowych zgłoszeń i tych bardziej zabawnych, do jakich wzywana jest aleksandrowska policja.
Warto pamiętać, że zaskroniec jest całkowicie niejadowitym i niegroźnym dla człowieka gatunkiem węża, który żywi się płazami, rybami i małymi gryzoniami.
Swoją polską nazwę płaz ten zawdzięcza charakterystycznym żółtawym plamkom, które znajdują się u niego tuż za skroniami. Długość jaką może osiągać ten gatunek wynosi do 1,5 metra.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.