Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli w wywiadzie dla Business Insidera powiedział, że nie było nigdy żadnej afery z jego udziałem. To, co się wydarzyło było prowokacją ze strony służb specjalnych, a prawdziwe afery rozgrywają się gdzieś indziej.
NIK kontroluje CBA, SKOK Wołomin, GetBack
NIK prowadzi teraz szereg kontroli w miejscach, w których faktycznie ma dochodzić do "patologii". Mowa tu m.in. o CBA, budowie elektrowni węglowej w Ostrołęce, SKOK Wołomin czy GetBack.
Jeśli chodzi o finanse publiczne, obronność, bezpieczeństwo wewnętrzne i energetyczne oraz osoby, które odpowiadają i zarządzają tymi obszarami, posiadamy dowody świadczące o głębokich patologiach i dysfunkcji w tym zakresie - mówił prezes NIK.
Czytaj także: Po 9 kwietnia koniec lockdownu? Ważne doniesienia
Banaś powiedział także, że NIK zamierza skontrolować przejęcie Lotosu przez PKN Orlen. Ma się przyjrzeć wydatkom na usługi prawne i konsultingowe przy tym projekcie.
Banaś o relacjach z PiS
Banaś powiedział, ze jego kontakty z PiS są ograniczone. Zapytany, czy jest na wojnie z PiS, powiedział, że "nie ma żadnej wojny, nie ma żadnego zawieszenia broni".
Nigdy nie angażowałem się w partyjne gry, zawsze byłem ponadpartyjnym urzędnikiem, nawet pełniąc funkcję szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Jako propaństwowiec wykonywałem jak najlepiej swoją pracę. Oczywiście, że ze względu na swoje poglądy polityczne działałem w rządzie Zjednoczonej Prawicy, a nie SLD czy PO - kontynuował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.