Przed kilkoma dniami prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę zwiększającą dostępność do tabletek "dzień po". Swoją decyzję argumentował dolną granicą 15 lat umożliwiającą zakup tego rodzaju antykoncepcji awaryjnej. Wskazał on, że będzie gotów zaakceptować tę ustawę w momencie, kiedy wiek ten wzrośnie do 18 roku życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Decyzja ta wywołała ogromne niezadowolenia zarówno obozu rządzącego, jak i sporej części obywateli. Wielu polityków koalicji 15 października nie kryło swojego oburzenia w licznie udzielanych komentarzach. Warto bowiem podkreślić, że jest to jedna z ważniejszych obietnic rządu Donalda Tuska.
Barbara Nowacka ostro o postępowaniu Andrzeja Dudy
Minister edukacji, znana ze swoich mocnych komentarzy, również i w tej sprawie postanowiła zabrać głos. Jako jeden z głównych argumentów podważających linię obrony weta prezydenta, wskazuje niekonsekwencje Andrzeja Dudy wynikający z zasłaniania się wiekiem dziewczyn mogących nabyć tę formę antykoncepcji.
Jak wskazuje Barbara Nowacka i inni politycy koalicji rządzącej jest w tym pewien absurd. Dziewczyna niemogąca kupić tabletki "dzień po", bo jest za młoda, według państwa ma być wystarczająco dojrzała, by zajmować się dzieckiem. Co więcej, ma być również na tyle dorosła, aby samodzielnie decydować o podawaniu takiemu dziecku leków.
Przecież mówimy o osobach nieletnich, które w świetle polskiego prawa są na tyle dorosłe, żeby móc zajmować się dzieckiem. Dziewczynki mogą rodzić w Polsce dzieci i mogą się potem tym dzieckiem w pełni zajmować, mogą podać leki - tłumaczyła Barbara Nowicka w porannej rozmowie na antenie TVN24.
W całej rozmowie minister edukacji nie oszczędzała Andrzeja Dudy. Już po chwili dodała, że argument dotyczący wieku jest po prostu pretekstem do uderzenia w kobiety.
Podejrzewam, że uważa kobiety w ogóle za istoty niedojrzałe, a już szczególnie nastolatki - mówiła Nowacka, po czym dodała. - Polki się też na to nie nabiorą. Pokazał, jak wygląda cały ten obóz PiS-u. Pod płaszczykiem hipokryzji znowu uderzają w kobiety i w ich bezpieczeństwo, bo pigułka "dzień po" to jest zapewnienie kobiecie, która jest w sytuacji kryzysowej, awaryjnej, takiego bezpiecznika.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.