Związek Barona i Blanki Lipińskiej był jednym z głośniejszych w polskim show-biznesie, przynajmniej jeśli chodzi o ostatnie miesiące. Para nie wytrzymała ze sobą zbyt długo. Baron i Blanka byli razem tylko 225 dni.
Choć tego związku już nie ma, jego echa wciąż rozbrzmiewają. Ostatnio do miłosnych perturbacji Barona postanowiła odnieść się Ewa Minge. Napisała, że "Baron nie ma stanów emocjonalnych i nie ma co cykać".
Nie rozumiem, jak można się w nim zakochać, ale jestem pewna, że nie problem go pozyskać. Warunek, sukces większy, jak jego choćby chwilowy, gorące nazwisko, do którego przyklejenie się wydłuży... dredy. Byłam pewna, że tak się skończy, a dziewczyny szkoda, po ludzku... Złamane serce i oprzytomnienie, że było się narzędziem marketingowym musi boleć... Cholernie - napisała Minge w komentarzu udostępnionym przez Lipińską.
Zaskakująca reakcja. Lipińska broni Barona!
Blanka Lipińska postanowiła nie przechodzić obojętnie obok mocnych słów Minge. Zareagowała na nie w zdecydowany sposób. Jej odpowiedź nie pozostawia najmniejszych złudzeń...
Pani Evo Minge, dziękuje za troskę, ale mając komplet informacji na temat, na który się pani wypowiada, nie zgadzam się z niczym, co tu Pani napisała - zaznaczyła celebrytka na InstaStories.