BBC przeprasza. Komentarz o katolikach i śmiech dziennikarzy
BBC przeprasza za komentarz na temat "usunięcia katolików ze Szkocji" oraz reakcji dziennikarzy, którzy zaczęli się śmiać. Do wpadki doszło w niedzielę, gdy tłumy Brytyjczyków zgromadziły się na Royal Mile w Edynburgu, aby zobaczyć, jak trumna Elżbiety II jest transportowana z Balmoral do katedry św. Idziego.
BBC przeprasza za słowa dziennikarza.
W niedzielę trumna z ciałem Elżbiety II wyruszyła w podróż z Balmoral do Edynburga. Tłumy zgromadziły się na Royal Mile, aby obserwować, jak karawan zmierza do katedry św. Idziego. Telewizja BBC prowadziła relację na żywo z tego wydarzenia. Niestety doszło do wpadki.
"Oczyścił Szkocję z katolików"
Jeden z prezenterów BBC wspomniał o Johnie Knoxie, radykalnym pastorze protestanckim, który był przywódcą reformacji w Szkocji. Jeden z gości, obecny w studio, podchwycił ten temat.
John Knox jest oczywiście waszym wielkim szkockim reformatorem protestanckim, który oczyścił Szkocję z katolików — słyszymy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Polskę na weekend". Dawne "miasto milionerów". Łódź skrywa zupełnie nieznane perełki
Później wszyscy mogli usłyszeć śmiech kilku prezenterów, którzy byli poza kamerą. Niedługo po relacji przygotowanej przez BBC do telewizji wpłynęło 269 skarg dotyczących wypowiedzi o szkockim pastorze. Większość widzów twierdziła, że żart był na wyjątkowo niskim poziomie i wykazywał kompletny brak szacunku.
W sprawę zaangażował się także Chris McEleny, sekretarz generalny nacjonalistycznej partii ze Szkocji - Alba. Po jego skardze telewizja przeprosiła za zachowanie, które zaobserwowano w studiu. McEleny liczy na to, że w przyszłości takie komentarze nie pojawią się w BBC.
Czytaj także: Był kucharzem królowej Elżbiety. Jedno pamięta do dziś
Przepraszamy za tę nieprzyjemną sytuację spowodowaną tą niezaplanowaną wymianą zdań. Pańśkie obawy zostały uwzględnione w naszym nocnym raporcie. Raporty te są jednymi z najczęściej czytanych źródeł informacji zwrotnych w BBC i pomagają w przekazywaniu naszych redakcyjnych opinii. Jeszcze raz przepraszamy - przekazała telewizja.
