Jak co roku, 4 grudnia to wyjątkowy dzień dla osób pracujących w branży górniczej. W dzień św. Barbary przypada bowiem tradycyjne święto górnicze - Barbórka. Z tej okazji górnicy w wielu zakładach mają wolny dzień w pracy, a wszystko okraszone jest uroczystymi nabożeństwami, koncertami czy występami artystycznymi.
Święto górników to także tradycyjna sposobność do życzeń ze strony polityków. Wyrazy wsparcia dla całej branży przekazała m.in. Beata Szydło, była premier, a obecnie europarlamentarzystka z ramienia PiS.
Niech żyje górniczy stan! Ostatnie dwa lata w szczególny sposób pokazały, że branża górnicza niezmiennie pozostaje podporą bezpieczeństwa energetycznego Polski. Węgiel, gaz, ropa i wiele innych surowców - to wszystko efekt pracy polskich górników i firm górniczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci nie pozostają obojętni. "Ile kopalni zamknęliście?"
Życzenia ze strony Beaty Szydło spotkały się jednak ze sporą krytyką ze strony niektórych komentujących. Zwracają oni uwagę na proces likwidacji kopalń, który trwał także przez ostatnie osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości:
Czytaj także: Beata Szydło atakuje Tuska. Ludzie: "Co za bzdura"
Wstydu nie masz! Co zrobiłaś z kopalnią Krupinski? - pyta jedna z komentujących.
Ile kopalni zamknęliście przez 8 lat waszego "rządzenia"? - pyta inny z obserwatorów.
Obserwatorzy nie omieszkali także odnieść się do tematu importu węgla z Rosji. W ich ocenie, ten proceder w znaczący sposób wpłynął na sytuację polskich kopalń i problemy finansowe, z którymi boryka się wiele zakładów.
Niech Pani nie zapomni przesłać życzenia ruskim górnikom, którzy tyrali w pocie czoła, aby PIS mógł kupować węgiel z Rosji i zamykać polskie kopalnie - grzmi jeden z komentujących.
Ile kopalń zlikwidowaliście przez 8 lat? Dwanaście? Swoją drogą to niezła sztuka - za jednym zamachem rozwalić wydobycie węgla i OZE w jednym kraju? - dodaje obserwatorka.